"Niepokojące fakty". Bosak: Skala jest bezprecedensowa

"Niepokojące fakty". Bosak: Skala jest bezprecedensowa

Dodano: 
Krzysztof Bosak, poseł i współprzewodniczący Rady Liderów Konfederacji
Krzysztof Bosak, poseł i współprzewodniczący Rady Liderów Konfederacji Źródło: PAP / Piotr Nowak
Dowiadujemy się niepokojących faktów na temat polskich finansów publicznych – powiedział w Sejmie Krzysztof Bosak.

W ub. tygodniu resort finansów podał, prezentując szacunkowe dane, że w budżecie państwa po wrześniu br. odnotowano 34,69 mld zł deficytu, tj. 37,7 proc. planu na cały rok. Miesiąc wcześniej deficyt wyniósł 16,61 mld zł.

Dochody budżetu państwa po wrześniu wyniosły 417,99 mld, tj. 69,5 proc. planu na cały rok 2023 zakładanego w ustawie budżetowej. Wydatki wyniosły 452,68 mld zł, tj. 65,3 proc. planu na br.

Opozycja zaczęła wytykać rządowi błędy w zarządzaniu finansami państwa i wskazywać, że w budżecie może zabraknąć środków na realizację obietnic złożonych w trakcie kampanii wyborczej. Politycy PiS odpowiadają, że finanse państwa są pod kontrolą, a budżetowi nie grozi żaden kryzys.

Mocne słowa Bosaka

Podczas konferencji prasowej w Sejmie Krzysztof Bosak z Konfederacji mówił o "podwójnej księgowości" rządów Zjednoczonej Prawicy. Sytuacja budżetowa nie jest dobra, a opinia publiczna dowiaduje się "niepokojących faktów na temat polskich finansów publicznych".

– Żeby te fakty zrozumieć, trzeba sobie uświadomić sposób uprawiania polityki przez obecny rząd. To jest podwójna księgowość, najprościej mówiąc (...) Na potrzeby polskiej opinii publicznej rząd PiS-u wyliczył deficyt na poziomie ponad 90 miliardów złotych. Tymczasem na podstawie danych wysłanych do Unii Europejskiej okazuje się, że deficyt został wyliczony ponad dwukrotnie większy, na 192 miliardy złotych – powiedział Bosak.

– Mieliśmy okresy, kiedy Polska zaciągała większe zadłużenia, mieliśmy, kiedy mniejsze, mieliśmy rządy, które trafiały na czas lepszego rozwoju gospodarczego, lepszej koniunktury i mieliśmy gorszej, ale nigdy w III RP nie mieliśmy rządu, który na tak wielką skalę wyprowadziłby finanse publiczne poza kontrole parlamentu – mówił dalej polityk.

Poseł zarzucił premierowi, że znaczną część tego ogromnego długu wykreował "w funduszach pozabudżetowych". Wszystko po to, aby sfinansować realizację zadań, które zapowiedział Polakom.

– My zostaniemy z tym systemem, z tym nowym, dziwnym systemem, którego w Polsce chyba nikt za bardzo nie rozumie – ocenił Bosak.

Czytaj też:
Bosak: Stare komuchy z Polski to popierają. Ten projekt da się zatrzymać
Czytaj też:
Konfederacja po konsultacjach z prezydentem. "Nie poprzemy ani rządu PO, ani PiS"

Źródło: 300polityka.pl / ISBNews
Czytaj także