Jak podaje "Rzeczpospolita", wyniki wyborów z 15 października dla 144 dotychczasowych posłów oznaczają pożegnanie z Sejmem. Nie udało im się zdobyć takiej liczby głosów, która gwarantowałaby pozostanie w parlamencie. W związku z zakończeniem pełnienia funkcji posła politykom będą przysługiwały spore odprawy.
Jak podaje dziennik, zgodnie z przepisami prawa każdemu posłowi przysługuje odprawa w wysokości trzech miesięcznych uposażeń. To kwota 38,5 tys. złotych brutto. Na wypłatę odpraw Kancelaria Sejmu przeznaczy ok. 2 mln złotych.
"Rzeczpospolita" wskazuje, że liczba posłów, którzy otrzymają odprawy może się jeszcze zmienić. Część z nowo wybranych parlamentarzystów pełni obecnie inne funkcje, których musi się zrzec, aby objąć mandat. Jeśli tego nie zrobi, nie będzie mogła zasiadać w poselskich ławach.
"Obecnie dysponujemy zatem jedynie danymi wynikającymi z wyników wyborów przeprowadzonych 15 października. Wskazują one, że w Sejmie X kadencji nie zasiądzie 144 posłów IX kadencji, zaś liczba posłów obejmujących mandat po raz pierwszy wyniesie 117" – czytamy w gazecie.
Wybory w Polsce
W wyborach parlamentarnych 15 października Prawo i Sprawiedliwość uzyskało 35,38 proc. głosów (194 mandaty), zaś na drugim miejscu uplasowała się Koalicja Obywatelska z 30,7 proc. poparcia (157 mandatów).
Trzecie miejsce zajęła Trzecia Droga z wynikiem 14,4 proc. (65 mandatów), czwarte Nowa Lewica - 8,61 proc. (26 mandatów), a piąte Konfederacja, która zdobyła 7,16 proc. głosów (18 mandatów).
Choć wybory wygrało PiS, to opozycja zdobyła większość mandatów i szykuje się do przejęcia władzy. Na listy KO, TD i NL oddano łącznie 53,71 proc. głosów. Poprzedni rekord (50,5 proc.) zanotowały ex aequo koalicje PO-PSL w 2007 r. i SLD-PSL w 2001 r.
15 października na PiS zagłosowało 7,6 mln Polaków, natomiast na listy dotychczasowej opozycji - 11,2 mln. To o ponad 3 mln więcej, niż uzyskały PiS w 2019 r. oraz PO-PSL w 2007 r.
Czytaj też:
KPO, sądy i aborcja. Takich zmian domagają się od Tuska wyborcyCzytaj też:
Opozycja próbuje stworzyć rząd. Niespodziewana propozycja dla Lewicy