Podczas rozmowy z dziennikarzami na korytarzu w Sejmie Materna wspomniał o "antypolskim zachowaniu" niektórych ośrodków medialnych. Zapytany przez reportera TVN24 Radomira Witta, o czym konkretnie mówi, poseł PiS odparł: – O wszystkim.
– Właśnie przez to przegraliście państwo wybory, nie wiem czy pan wie? – stwierdziła Justyna Dobrosz-Oracz z "Gazety Wyborczej". – Nie wiem, czy przegraliśmy wybory. Wynik jest taki, jaki jest – odpowiedział Materna.
– Właśnie przez to, że odmawiacie patriotyzmu ludziom, którzy na przykład są krytyczni i zadają wam pytania. Tak jak teraz nam. Przed chwilą pan to zrobił. Powiedział pan, że my jesteśmy antypolskimi ośrodkami. Trzeba ponieść konsekwencje tego. Ja na przykład jestem patriotką i nie życzę sobie, żeby pan w ten sposób do mnie mówił – oświadczyła dziennikarka "GW".
– No dobrze. Jeżeli tak pani mówi, to się cieszę – odpowiedział Materna.
PiS wygrał wybory, ale to opozycja może stworzyć rząd
W wyborach parlamentarnych 15 października Prawo i Sprawiedliwość uzyskało 35,38 proc. głosów (194 mandaty), zaś na drugim miejscu uplasowała się Koalicja Obywatelska z 30,7 proc. poparcia (157 mandatów).
Trzecie miejsce zajęła Trzecia Droga z wynikiem 14,4 proc. (65 mandatów), czwarte Nowa Lewica - 8,61 proc. (26 mandatów), a piąte Konfederacja, która zdobyła 7,16 proc. głosów (18 mandatów).
Choć wybory wygrał PiS, to opozycja zdobyła większość mandatów i szykuje się do przejęcia władzy. Na listy KO, TD i NL oddano łącznie 53,71 proc. głosów. Poprzedni rekord (50,5 proc.) zanotowały ex aequo koalicje PO-PSL w 2007 r. i SLD-PSL w 2001 r.
15 października na PiS zagłosowało 7,6 mln Polaków, natomiast na listy dotychczasowej opozycji - 11,2 mln. To o ponad 3 mln więcej, niż uzyskały PiS w 2019 r. oraz PO-PSL w 2007 r.
Frekwencja w ostatnich wyborach wyniosła 74,38 proc. i była najwyższa od 1989 r.
Czytaj też:
Dr Anusz: Prezydent inwestuje w PSL. Za rok, dwa możliwa zmiana rządu