"Małpie nie należy udostępniać brzytwy !. Należy udowodnić łamanie praw, okradanie Ojczyzny, działanie na szkodę Narodu i Państwa,zdelegalizować i rozwiązać, a najbardziej zasłużonych rozliczyć i osądzić" – napisał były prezydent w mediach społecznościowych.
W dalszej części wpisu Wałęsa apelował, aby politykom PiS nie przyznawać żadnych stanowisk. "Gdyby posłuchano mnie w tamtym czasie, mimo usilnych wskazań, nie zrobiono by mnie agentem, a w Polsce nie zdarzyłby się Kaczyzm i ogromne straty poniesione w każdej dziedzinie.Ąpeluję !,,,dla tej zdradzieckiej organizacji" żadnych stanowisk w demokratycznym praworządnym Państwie! Lech Wałęsa. AMEN" [pisownia oryginalna - red.]" – stwierdził były prezydent.
Spór o wicemarszałka
Wpis Wałęsy zapewne odnosił się do niedawnych plotek, że PiS - mimo iż jest największą partią w Sejmie - może nie uzyskać marszałka Sejmu.
Otóż Prawo i Sprawiedliwość zamierza zgłosić na stanowisko wicemarszałka Sejmu Elżbietę Witek. Opozycja twierdzi, że polityk PiS jako dotychczasowy marszałek izby łamała jej regulamin oraz dobre obyczaje. Z tego powodu nie zasługuje, aby ponownie znalazła się w prezydium Sejmu.
Prezes PiS został zapytany o to, co zrobi Zjednoczona Prawica, jeżeli nowa większość sejmowa nie zgodzi się na kandydaturę Witek na wicemarszałka. – Nie będziemy zgłaszać nikogo innego niż Elżbietę Witek. To jest przedsięwzięcie całkowicie niezgodne z dotychczas stosowaną praktyką. Nie pogodzimy się z taką sytuacją – odpowiedział Jarosław Kaczyński.
Zemsta na PiS
Kwestia rozliczania PiS jest podnoszona przez polityków zwycięskiej koalicji od dawna. Wspierają ja w tym planach niektórzy przedstawiciele świata akademickiego i medialnego.
Nawet w umowie koalicyjnej KO, Trzeciej Drogi i Lewicy pojawia się zapis o pociągnięciu do odpowiedzialności urzędników państwa.
Z kolei Donald Tusk napisał na portalu X, że "tych, którzy łamali zasady, reguły i naruszali Konstytucję, czeka kara, nie nowe stanowiska". Jak dodał, "kara" ma stanowić "fundament nowego porządku".
O planach zemsty na PiS pisaliśmy w niedawnym numerze "Do Rzeczy".
Czytaj też:
Tusk: Czeka ich karaCzytaj też:
Kaczyński: Nie pogodzimy się z taką sytuacją