Kaleta: Panu Bodnarowi czasy się pomyliły. Nie mamy komunizmu

Kaleta: Panu Bodnarowi czasy się pomyliły. Nie mamy komunizmu

Dodano: 
Polityk Suwerennej Polski Sebastian Kaleta
Polityk Suwerennej Polski Sebastian Kaleta Źródło: PAP / Tomasz Gzell
– Nie mamy czasów komunizmu, że dekretami wskazuje się jak sędziowie mają orzekać – mówił o działaniach nowego ministra sprawiedliwości Sebastian Kaleta.

– Minister sprawiedliwości Adam Bodnar chce ręcznie sterować sądami – powiedział na konferencji prasowej były wiceszef resortu Sebastian Kaleta. Polityk Suwerennej Polski dodał, że "to tak zwane przywracanie praworządności to nic innego, jak jej łamanie". W ten sposób skomentował projekt zmian w rozporządzeniu Regulamin urzędowania sądów powszechnych autorstwa Adama Bodnara.

"Proponowane przepisy sprawią, że wnioski o wyłączenie sędziego ze względu na sposób powołania go na urząd sędziowski nie będą rozpoznawane przez sędziów powołanych w tym samym trybie. Rozwiązanie to uniemożliwi udział osób powołanych przez Krajową Radę Sądownictwa ukształtowaną ustawą o KRS z 8 grudnia 2017 r. w rozpatrywaniu tego typu wniosków. Sędziowie ci nie będą uwzględniani w przydzielaniu spraw przez System Losowego Przydziału Spraw." – czytamy w komunikacie ministerstwa.

Sebastian Kaleta stwierdził, że "nie mamy czasów komunizmu, że dekretami minister sprawiedliwości wskazuje, jak sędziowie mają orzekać". –Panu Bodnarowi chyba coś się pomyliło, czasy mu się pomyliły. (...) Mamy wolną Rzeczpospolitą, działającą zgodnie z konstytucją – mówił.

twitter

– On chce rozporządzeniem uchylić konstytucję, uchylić ustawy, wyroki Trybunału Konstytucyjnego i nakazywać sędziom, jak mają orzekać – powiedział polityk Suwerennej Polski.

"Nowa hierarchia źródeł prawa w Polsce"

Były wiceminister sprawiedliwości na platformie X stwierdził, że w Polsce obowiązuje nowa hierarchia źródeł prawa.

twitter

– Źródła prawa są jasne. Są nimi konstytucja, umowy międzynarodowe ratyfikowane przez parlament i ustawy. Dopiero potem są rozporządzenia, inne akty podstawowe – mówił na konferencji prasowej poseł Michał Woś.

Jak stwierdził Woś, "dekret Bodnara przywraca czasy stalinizmu". – Nawet wtedy nie wymyślono tego, żeby władza wykonawcza ingerowała w to, jak sędziowie mają orzekać – powiedział poseł Suwerennej Polski.

Źródło: X
Czytaj także