Pieczeń rzymska II Tydzień temu donosiłem, że w Rzymie 150 neofaszystowskich kretynów, upamiętniając swoich trzech współwyznawców zamordowanych w 1978 r. przez lewackich terrorystów, wznosiło ręce w faszystowskim salucie rzymskim.
Te żenujące spektakle bezwpływowych pogrobowców Mussoliniego odbywają się 7 stycznia od 45 lat i dotychczas nikomu nie wadziły. Jednak w tym roku włoski obóz postępu podniósł raban i obwinił Meloni i prawicowy rząd. Wydawało się, że na tym koniec.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.