Pieczeń rzymska II Trzydziestodziewięcioletnia Ilaria Salis, z zawodu nauczycielka z Monzy, a z powołania antyfaszystka, w lutym ubiegłego roku poleciała do Budapesztu, by protestować przeciwko obchodzonemu tam od lat Dniu Honoru.
Praktycznie to zlot neonazistów. Upamiętnia próbę przedarcia się węgiersko-niemieckich oddziałów obleganych przez Sowietów w Budzie w 1945 r. Kobietę aresztowano. Tydzień temu w Italii ogólnonarodowe oburzenie wywołały wstrząsające obrazki z sądu w Budapeszcie. Na salę wprowadzono na łańcuchu jak psa Ilarię Salis, ze skutymi nogami i rękami.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.