"Dziwna" awaria TV Republika. Sakiewicz: Trzeba to sprawdzić

"Dziwna" awaria TV Republika. Sakiewicz: Trzeba to sprawdzić

Dodano: 
Telewizja Republika, zdjęcie ilustracyjne
Telewizja Republika, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Leszek Szymański
Telewizja Republika zniknęła wczoraj z ekranów. Tomasz Sakiewicz sugeruje, że mógł to nie być przypadek.

W poniedziałek po godz. 14.00 widzowie TV Republika nie mogli oglądać kanału na żywo na YouTube i na platformach cyfrowych – Canal+ Online oraz Polsat Box Gp. O 15:30 stream powrócił na YouTube. Według informacji portalu Niezależna.pl, w tym czasie, w Warszawie, doszło do awarii prądu, w wyniku której odcięta od prądu została siedziba telewizji, znajdująca się przy ul Dzielnej. Po przywróceniu emisji w sieci na antenie pojawiły są paski paski informacyjne, na których mogliśmy przeczytać: "Dziwna awaria wyłączyła zasilanie Telewizji Republika" czy "TV Republika nadaje – nie pozwolimy wyłączyć prawdy!".

Wielka awaria w Telewizji Republika. "Pierwszy raz się taka rzecz zdarzyła"

Na antenie pojawił się też szef stacji, Tomasz Sakiewicz, który podkreślił, że nie spotkał się dotąd z tak potężną awarią i przeprosił widzów za to, że przez ten czas nie mieli dostępu do Telewizji Republika.

– Bardzo państwa przepraszam za tę przerwę. Niezawinioną przez nas. Nie było przez kilkadziesiąt minut sygnału. Pierwszy raz od kiedy ta telewizja istnieje, taka rzecz się zdarzyła. Zdarzały się przerwy, które ratowaliśmy awaryjnym zasilaniem. Ta przerwa była trochę dłuższa. Trzeba będzie z tego wyciągnąć wnioski. Z tego co wiemy, to jakaś koparka w remoncie przecięła kabel zasilający cały kwartał. Bardzo wiele domów w pobliżu też nie ma prądu – powiedział prezes TV Republika.

Prowadzący program Łukasz Jankowski zasugerował, że sprawa budzi wątpliwości, w związku z tym, jaką obecnie rolę pełni Telewizja Republika, po zmianach w mediach publicznych.

– Ponieważ tych przypadków jest dużo, to trzeba się sprawie przyjrzeć i zabezpieczyć jeszcze mocniej. Mamy możliwości awaryjnego nadawania, ale to zawsze wymaga chwilę czasu. W tej chwili też nadajemy awaryjnie, bo przywracamy dopiero nasze urządzenia, więc trochę nam to zdestabilizuje dzisiaj pracę – stwierdził Sakiewicz.

Tomasz Sakiewicz: Czujemy się jak na wojnie

– Trzeba zapytać tych, którzy zamówili ten remont. Jak się nie mylę, chodzi o remont, który miasto Warszawa zamówiło. W styczniu rozkopali tutaj wszystko. Trzeba to sprawdzić. Nie chcę wprowadzać w błąd. Najważniejsze było przywrócenie emisji – podkreślił Sakiewicz.

Jak dodawał, "w kraju coraz więcej przypadków krąży". Zauważył, że, po zmianach w TVP, prowadzone są różne działania, które mają uderzyć w TV Republika.

– Rzeczywiście trochę czujemy się jak na wojnie – powiedział Sakiewicz.

– Tutaj nastąpił pewien moment przypadków, ale zaczęli od przypadku czysto sowieckiego – koparka – mówił prezes TV Republika.

Czytaj też:
Znany dziennikarz TVN24 teraz w TVP. Dołącza do flagowego programu
Czytaj też:
Kolejny kanał TVP wraca na antenę. Jego szef był związany z rosyjskim Interfaxem

Opracowała: Małgorzata Puzyr
Źródło: Niezalezna.pl / Telewizja Republika
Czytaj także