Powrót Berlusconiego

Powrót Berlusconiego

Dodano: 
Silvio Berlusconi
Silvio Berlusconi Źródło: Alessandra Benedetti / Corbis/ Getty Images
TERESA STYLIŃSKA | Polityków na tyle wyrazistych i barwnych, by zasłużyli sobie na filmową biografię już za życia, można policzyć na palcach. W tym wąskim gronie gwiazdą pierwszej wielkości jest Silvio Berlusconi. Od sześciu lat na politycznej emeryturze. Jak się okazuje, nie do końca.

Filmowa opowieść, nakręcona przez Paolo Sorrentino, osnuta jest wokół skandali, których bohaterem był Berlusconi. Chodzi przede wszystkim o osławione przyjęcia bunga-bunga, jakie organizował on niegdyś w swych willach i posiadłościach. Te nader swobodne zabawy, z licznym udziałem młodych kobiet, wpływowych mężczyzn oraz polityków, także zagranicznych, ogromnie zszargały reputację Berlusconiego. Wielu Włochów do głębi oburzały i gorszyły, zwłaszcza gdy stało się wiadome, że wśród uczestniczek są i takie, które mogłyby być wnuczkami gospodarza. W tym kontekście oczywisty staje się tytuł filmu: „Loro”, czyli „One”, fonetycznie przy tym dwuznaczny – bo „l’oro” znaczy „złoto”.

Cały artykuł dostępny jest w 7/2018 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także