Według badania exit poll, w sejmikach wojewódzkich na prowadzeniu jest PiS – w skali kraju zdobył 33,7 proc. Druga jest Koalicja Obywatelska – 31,9 proc. Dalej: Trzecia Droga – 13,5 proc.; Konfederacja – 7,5 proc.; Nowa Lewica – 6,8 proc. Bezpartyjni – 2,7 proc. Pozostałe komitety zebrały 3,9 proc.
Koalicja Obywatelska wygrała wybory do sejmików w 10 województwach, a PiS w sześciu województwach – wynika z sondażu Ipsos dla Polsatu, TVN i TVP.
Według wstępnych wyników PiS stracił władzę tylko w jednym sejmiku wojewódzkim, w którym dotychczas rządził – w województwie łódzkim. Partia Jarosława Kaczyńskiego utrzymała województwa podlaskie, podkarpackie, lubelskie, małopolskie oraz świętokrzyskie.
Ostatecznie wyniki wyborów mamy poznać najpóźniej do środy. Należy pamiętać, że wyniki exit poll mogą znacząco różnić się od końcowych rezultatów głosowania w wyborach samorządowych.
Frekwencja rozczarowała
W niedzielę Polacy wybierali władze lokalne. O godzinie 21 zamknięto lokale wyborcze. Jak podaje TVN24, powołując się na badanie exit poll wykonane przez Ipsos, frekwencja wyniosła 51,5 proc. Dla przypomnienia w 2018 roku frekwencja w wyborach lokalnych wyniosła 54,9 proc. uprawnionych do głosowania i była najwyższą w historii III RP.
To znacznie mniej niż w wyborach parlamentarnych z października 2023 roku. Frekwencja w ostatnich wyborach parlamentarnych wyniosła 74,38 proc. i była najwyższa od 1989 r. To znacznie podniosło oczekiwania wobec frekwencji w kwietniowych wyborach samorządowych. Okazało się jednak, że Polacy w znacznie mniejszej liczbie udali się do urn wyborczych.
Eksperci wskazywali, że wybory samorządowe wzbudzają znacznie mniej emocji niż prezydenckie lub do parlamentu. Tegoroczna kampania nie należała także do emocjonujących. Co więcej, po wielkiej mobilizacji z października ubiegłego roku większość Polaków uznała, że nie musi już brać udziału w wyborach.
Czytaj też:
Wyniki exit poll. Kto wygrał wybory samorządowe?Czytaj też:
Euforia w sztabie PiS. Kaczyński już skomentował zwycięstwoCzytaj też:
Dulkiewicz wygrywa wybory w Gdańsku. Pozostali kandydaci daleko w tyle