To m.in. z powodu podejrzeń o ujawnienie tajemnicy Paweł Wojtunik stracił stanowisko szefa CBA po ostatnich wyborach parlamentarnych. Z Biura odszedł 1 grudnia 2015 roku.
Wojtunikowi cofnięto także certyfikaty bezpieczeństwa, a jako główny powód Mariusz Kamiński, minister koordynator specsłużb, wymieniał właśnie śledztwo w sprawie rzekomego ujawnienia byłemu szefowi MSZ Radosławowi Sikorskiemu informacji o akcji CBA w jego resorcie.
RMF FM, powołując się prokuratorskie uzasadnienie o umorzeniu sprawy, informuje, że śledczy nie znaleźli dowodów potwierdzających podejrzenie popełnienia przestępstwa.
Prokurator przesłuchał kilkanaście osób, sprawdził materiały i one nie dały ponownie podstaw do tego, żeby zmienić status świadka – powiedział w rozmowie z rozgłośnią mecenas Antoni Kania-Sieniawski, adwokat byłego szefa CBA.
Wojtunik miał poinformować Sikorskiego na temat sprawy Moniki F., odpowiedzialnej w MSZ za zamówienia publiczne. Jesienią 2013 roku agenci CBA zatrzymali urzędniczkę pod zarzutem udziału w zmowie cenowej przy zamówieniu na obsługę polskiej prezydencji w UE.
W lutym 2016 roku podczas przesłuchania w sądzie w Bydgoszczy Sikorski miał zdradzić, że to właśnie dzięki Wojtunikowi dysponował wiedzą o planowanych działaniach CBA.