Zachód zwiększa wsparcie dla Ukrainy. Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg poinformował, że członkowie NATO zdecydowali dostarczyć więcej systemów obrony powietrznej Ukrainie. Dodał, że kraje NATO, które nie dysponują systemami obrony powietrznej, zobowiązały się przekazać wsparcie finansowe. Kilku członków Sojuszu przedstawiło też konkretne zobowiązania, które zostaną wkrótce zaprezentowane.
Viktor Orban ocenia, że w Europie dominuje "prowojenna większość", a nastroje są "wojenny". – W polityce dominuje logika wojny. Widzę przygotowania do wojny po stronie wszystkich i wszędzie. Sekretarz generalny NATO powiedział, że chce ustanowić misję NATO na Ukrainie – mówił.
Jego zdaniem europejscy przywódcy są już zaangażowani w wojnę, postrzegają konflikt ukraińsko-rosyjski jako własną wojnę.
– Najpierw chodziło tylko o wysłanie hełmów, potem o sankcje. Ale potem doszło do wysyłania broni: najpierw broni palnej, potem czołgów, samolotów, pomocy finansowej w wysokości ponad dziesiątek miliardów euro, a teraz około 100 miliardów euro. Ta broń nie poprawia sytuacji. W rzeczywistości jest ona coraz gorsza. Jesteśmy o krok od wysłania przez Zachód wojska na Ukrainę. Ten wojskowy wir może sprowadzić Europę na dno. Bruksela igra z ogniem i gniewem Boga. – stwierdził Orbán.
Orban: Ukraina to protektorat Zachodu
Przemawiając podczas niedawnej konferencji konserwatystów w Brukseli, Orban przekonywał, że Ukrainy nie można już uważać za niepodległy kraj, ponieważ jej przetrwanie jest całkowicie zależne od pomocy Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej.
– Ukraina nie jest już suwerennym państwem. Ukraina jest teraz jedynie protektoratem Zachodu. Zatem bez otrzymania pieniędzy i broni z UE i USA Ukraina jako państwo przestałaby istnieć – powiedział węgierski premier.
Czytaj też:
Inwazja na Ukrainę. Pierwsza taka sytuacja w Rosji od początku wojnyCzytaj też:
UE przyznała dofinansowanie Polsce i Ukrainie. Miliony euro trafią na pogranicze