Robert Fico został postrzelony w trakcie rozmowy z ludźmi, którzy zgromadzili się przed Domem Kultury w Handlovej, gdzie odbywało się wyjazdowe posiedzenie rządu.
Atak na szefa słowackiego rządu zszokował świat. Zachodni politycy wyrazili swoją solidarność z zaatakowanym politykiem oraz potępili zamachowca.
Oświadczenie wydał także prezydent Władimir Putin. Rosyjski przywódca stwierdził, że "tej ohydnej zbrodni nie da się usprawiedliwić".
"Znam Roberta Ficę jako człowieka odważnego i o silnej woli. Mam nadzieję, że te cechy pomogą mu przetrwać w tej trudnej sytuacji. Proszę przekazać mu najszczersze wsparcie oraz życzenia szybkiego i całkowitego powrotu do zdrowia" – napisano w oświadczeniu wydanym przez Kreml.
"Atak na demokrację"
W krótkim, zaledwie kilkuzdaniowym oświadczeniu dla mediów prezydent Zuzana Czaputowa zaapelowała do obywateli Słowacji, aby nie wydawali pochopnych ocen i powstrzymali się od emocjonalnych komentarzy dotyczących ataku na premiera kraju.
– Jestem zszokowana podstępnym atakiem na premiera. Nadal nie możemy zrozumieć powagi tego, co się wydarzyło. Wszelka przemoc jest niedopuszczalna. Nienawistna retoryka, której jesteśmy świadkami, prowadzi do nienawistnych działań. Proszę, skończmy z tym – stwierdziła Zuzana Czaputowa.
W sieci pojawiło się nagranie, na którym uchwycono moment zamachu na słowackiego polityka.
Stowarzyszenie Pisarzy Słowackich potwierdziło, że podejrzany o atak na Ficę jest jego członkiem. Przewodniczący Gustáv Murín napisał, że mężczyzna należy do organizacji od 2015 roku.
– Wyrażamy nasze oburzenie z powodu tak brutalnego czynu, który nie ma sobie równych w historii Słowacji – powiedział Murín i życzył premierowi szybkiego powrotu do zdrowia.
Czytaj też:
Atak na Fico. Parlament przerwał obrady, opozycja odwołuje demonstracjęCzytaj też:
Słowackie służby w stanie gotowości. Kontrole zagranicznych aut