"Tobie nikt już nie pomoże". Szmydt grozi polskiemu dziennikarzowi

"Tobie nikt już nie pomoże". Szmydt grozi polskiemu dziennikarzowi

Dodano: 
Tomasz Szmydt, były sędzia, który uciekł na Białoruś
Tomasz Szmydt, były sędzia, który uciekł na Białoruś Źródło: Wikimedia Commons
Były sędzia Tomasz Szmydt grozi Piotrowi Nisztorowi. Dziennikarz ma wkrótce ujawnić materiały, które "zszokują" całą Polskę.

Zapowiadając przyszły materiał, Nisztor stwierdził że będzie on opierał się na setkach zdjęć, tysiącach dokumentów, powiązaniach i przelewach bankowych. Ustalenia mają "zszokować" opinię publiczną. Komentując zapowiedź Nisztora, Jarosław Olechowski wskazał, że sprawa ma charakter korupcyjny i "wstrząśnie Polską".

Szmydt grozi dziennikarzowi

Do wpisu dziennikarza odniósł się były sędzia Tomasz Szmydt, który zaczął grozić dziennikarzowi.

"Sypać to będziesz. I to już niedługo. Parę razy już cię przycisnęli, bagażnik był za mały, a jak było w lesie nie wspomnę. Jedynie tej "twojej, nie twojej" dziewczyny mi szkoda. Ale tobie już nikt nie pomoże" – czytamy na profilu uciekiniera.

"No i białoruskie KGB zaczęło mi grozić wywózką do lasu i «przyciśnięciem». A wszystko po tym, gdy zapowiedziałem materiał, który wstrząśnie nie tylko wymiarem sprawiedliwości. Przypadek?" – odpowiedział Nisztor.

twitter

Sędzia ucieka na Białoruś

Według ostatnich medialnych doniesień, Tomasz Szmydt nawiązał współpracę z białoruskim wywiadem co najmniej rok temu, a z wysłannikami z Mińska mógł spotkać się podczas tajemniczej podróży do Stambułu, którą odbył w grudniu 2023 r., dwa dni przed Bożym Narodzeniem.

"Szmydt poleciał do Turcji samolotem. Nie wybrał żadnego z popularnych kurortów turystycznych. Jest też mało prawdopodobne, że chciał zwiedzić Stambuł. Biura podróży, które oferują wycieczki do tego miasta, przeznaczają na zwiedzenie po pięć-sześć dni, a nie dwa. To wszystko nasuwa podejrzenie, że Szmydt poleciał na spotkanie z łącznikiem z białoruskiego wywiadu" – pisze "Wyborcza".

Dziennik zwraca uwagę, że według ekspertów Turcja, a szczególnie Stambuł, nazywany również miastem szpiegów, to popularne miejsce spotkań agentów z oficerami prowadzącymi służb wywiadowczych różnych państw.

Czytaj też:
Nowy trop w sprawie ucieczki Szmydta. "Czekał 24 godziny na granicy"
Czytaj też:
Jest Europejski Nakaz Aresztowania. Sąd zdecydował w sprawie Szmydta

Źródło: X
Czytaj także