W Niemczech trwa dyskusja nad zmniejszeniem świadczeń dla Ukraińców

W Niemczech trwa dyskusja nad zmniejszeniem świadczeń dla Ukraińców

Dodano: 
Dziewczyna z Ukrainy przed Bramą Brandenburską w Berlinie
Dziewczyna z Ukrainy przed Bramą Brandenburską w Berlinie Źródło: PAP/EPA / CLEMENS BILAN
W tym roku państwo niemieckie zamierza wydać na finansowanie Ukraińców od 5,5 do 6 mln euro.

Wielu czołowych niemieckich polityków uważa, że należy ograniczyć świadczenia socjalne dla ukraińskich uchodźców. Obecna sytuacja, ich zdaniem, staje się coraz bardziej "trudna do wyjaśnienia” ich wyborcom. O sprawie pisze "The Guardian”.

"Około 1,1 miliona Ukraińców schroniło się w Niemczech po inwazji Rosji na pełną skalę na ich kraj w lutym 2022 roku. Są oni uprawnieni do świadczenia socjalnego zwanego Bürgergeld, czyli "dochód obywatelski", w wysokości 563 euro miesięcznie. Pary otrzymują 506 euro na osobę, a dzieci mają prawo do świadczeń w wysokości od 357 do 471 euro miesięcznie, w zależności od ich wieku. Państwo niemieckie pokrywa także takie wydatki, jak czynsz, ogrzewanie i opieka zdrowotna” – czytamy w artykule.

Według niemieckiego Ministerstwa Finansów państwo wyda w tym roku od 5,5 do 6 mln euro na finansowanie Ukraińców.

– Jest całkiem możliwe, że powodem, dla którego mamy w Niemczech szczególnie dużo Ukraińców, w przeciwieństwie do innych sąsiadów, jak na przykład Francji, jest to, że mamy te wysokie świadczenia socjalne, których nie ma nigdzie w Europie – stwierdził Thomas Strobl, minister Spraw Wewnętrznych Badenii-Wirtembergii w południowych Niemczech.

Z doniesień wynika, że niemiecki rząd dotychczas odrzucał żądania zmniejszenia świadczeń socjalnych dla Ukraińców i oświadczył, że nie planuje rewizji przepisów.

Zmiana również w Polsce

Wyniki najnowszego badania "Społeczna percepcja uchodźców z Ukrainy, migrantów oraz działań podejmowanych przez polskie oraz ukraińskie państwo" publikuje "Rzeczpospolita". Płynący z niego wniosek jest jednoznaczny: "topnieje pozytywne nastawienie Polaków do okazywanej im pomocy i do nich samych".

Przekonanie o tym, że Polska powinna w dalszym ciągu "zdecydowanie" pomagać Ukrainie wyraziło zaledwie 31 proc. badanych. Dla porównania, w styczniu 2023 roku było to 62 proc. Odpowiedź "raczej" wybrało 43 proc. ankietowanych. Wzrost odnotowano w grupie, która sprzeciwia się pomocy Ukrainie. Jest to obecnie 19 proc.

Czytaj też:
Znany muzyk salutował na scenie Zełenskiemu. Publiczność go wygwizdała
Czytaj też:
Zalewska: Polska przyjmie najwięcej nielegalnych migrantów

Źródło: The Guardian
Czytaj także