Kontrowersje wokół ponownego pochówku Sebastiana Karpiniuka

Kontrowersje wokół ponownego pochówku Sebastiana Karpiniuka

Dodano: 
Grób Sebastiana Karpiniuka
Grób Sebastiana Karpiniuka Źródło:PAP / Marcin Bielecki
19 lutego na kołobrzeskim cmentarzu, pomimo sprzeciwu przyjaciół i bliskich, dokonano ekshumacji Sebastiana Karpiniuka. Poseł Platformy Obywatelskiej był jedną z ofiar katastrofy TU-154M, do której doszło 10 kwietnia 2010 roku. Kontrowersje wzbudził ponowny pochówek Karpiniuka, który odbył się w czwartek. Sprawę opisała "Gazeta Wyborcza".

W czwartek odbył się ponowny pochówek Sebastiana Karpiniuka. Według bliskich tragicznie zmarłego posła, chciano to zrobić „po cichu”, nie informując wcześniej rodziny i znajomych.

– Gdyby nie to, że spółka zarządzająca cmentarzem w Kołobrzegu podlega prezydentowi miasta z PO, w ogóle nie wiedzielibyśmy, że dzisiaj, po ekshumacji i badaniach, wracają szczątki posła Sebastiana Karpiniuka – mówi "Gazecie Wyborczej" lokalny działacz PO, Piotr Ryćko. Jak dodaje, przyrodni brat Karpiniuka o pochówku dowiedział się dopiero w dniu, na który był zaplanowany.

Uroczysty pochówek odbył się tylko dlatego, że zatroszczyli się o to bliscy i przyjaciele parlamentarzysty, którzy o wszystkim dowiedzieli się przypadkowo i nieoficjalnie. Formalnie nikt ich nie zawiadomił. – Zadzwoniłem do księdza proboszcza naszej bazyliki, powiedziałem jaka jest sytuacja, odpowiedział, że oczywiście przyjdzie. Obawiam się, że gdyby nie my, przywieźliby go tu, złożyli do grobu i odjechali. A przecież innych ekshumowanych chowano z odpowiednią oprawą – mówi w rozmowie z "Głosem Koszalińskim" prezydent Kołobrzegu Janusz Gromek.

Źródło: Gazeta Wyborcza / FAKT24. "Głos Koszaliński"
Czytaj także