W RZECZY SAMEJ | To, że obecnie rządząca Polską Platforma jest prostym narzędziem globalistów waszyngtońskich, jest czymś oczywistym.
Ministrowie rządu biegają niczym chłopcy na posyłki do miejscowego, warszawskiego ambasadora USA, wdzięcznie przyjmując od niego pouczenia i rozkazy. Z tego punktu widzenia wysłanie do Waszyngtonu byłego ministra obrony Bogdana Klicha, który ma być kierownikiem placówki (cokolwiek by to znaczyło), człowieka, który wsławił się tym, że nazywał Donalda Trumpa obsesjonatem, osobą niezrównoważoną i w gruncie rzeczy wariatem, stanowi jedynie dopełnienie katastrofy polskiej dyplomacji, która stała się zabawką w rękach Radosława Sikorskiego.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.