Polityk komentował doniesienia RMF FM. Jak poinformowało radio, "Tusk rozpowiada po Brukseli, że PiS go aresztuje i jego syna także". Wyobraźnię europejskich polityków ma pobudzać sprawa zatrzymania polityka PO Stanisława Gawłowskiego.
Tarczyński stwierdził, że mówiąc o aresztowaniu, szef Rady Europejski postępuje "wyprzedzająco". – To próba kroku do przodu, aby zrobić z siebie ofiarę i męczennika – stwierdził poseł PiS.
– Jeżeli jest winny i będą zarzuty, jeżeli prokuratura je postawi, a wolny sąd potwierdzi i wyda wyrok, to trafi (Tusk – red.) aresztu. To jest oczywiste. Jego tak samo dotyczy polskie prawo jak każdego innego obywatela – oświadczył Tarczyński.
Jak przekonywał, w "platformerskiej Polsce" Jarosław Kaczyński i Zbigniew Ziobro byli przesłuchiwani setki razy.
– Jeżeli teraz są zarzuty, że państwo funkcjonuje i każdy jest równy wobec prawa, to są to zarzuty nieuprawnione. Każdy powinien odpowiadać w świetle obowiązującego prawa – mówił na antenie TVP Info poseł PiS.
Czytaj też:
Tusk przeszkodzi porozumieniu z KE? "Rozpowiada po Brukseli, że PiS go aresztuje"