Wielka Brytania płonie
  • Łukasz WarzechaAutor:Łukasz Warzecha

Wielka Brytania płonie

Dodano: 
Wielka Brytania. Zamieszki po zabójstwie dzieci w Southport przez Axela Rudakubane. Zgromadzenie zwolenników kontynuowania migracji w Manchesterze
Wielka Brytania. Zamieszki po zabójstwie dzieci w Southport przez Axela Rudakubane. Zgromadzenie zwolenników kontynuowania migracji w Manchesterze Źródło: PAP/EPA / STR
Wielka Brytania na razie zapaliła się punktowo, ale bez wątpienia jest to pożar. Zabójstwa w Southport wyzwoliły w wielu Brytyjczykach od lat kumulowaną frustrację z powodu rasowej poprawności politycznej własnego państwa.

Jeden z odcinków genialnego serialu komediowego „Fawlty Towers” (znanego w Polsce jako „Hotel Zacisze”), stworzonego w latach 70. XX w. przez Johna Cleese’a z grupy Monty Pythona, nosi tytuł „Goście z Niemiec”. Do hoteliku, prowadzonego przez Basila Fawlty’ego, przyjeżdżają Niemcy, a Basil stawia sobie za cel, żeby nie powiedzieć przy nich ani słowa o drugiej wojnie światowej. Co mu się oczywiście kompletnie nie udaje. Basil Fawlty z tego odcinka serialu zarazem przypomina premiera Wielkiej Brytanii Keira Starmera i różni się od niego. Od momentu, gdy brytyjskie miasta zapłonęły po zabójstwie w Southport, premier Starmer postawił sobie ewidentnie za cel, aby ani słowem nie wspomnieć o sprawach, które ten bunt – tak to już chyba można nazwać – wywołały. Jednak, w odróżnieniu od Basila, jemu się to dotąd doskonale udaje. Zamiast „don’t mention the war” mamy więc „don’t mention immigration”.

Pytania o motyw

Wielka Brytania na razie zapaliła się punktowo, ale bez wątpienia jest to pożar. Jego zarzewiem była tragedia w Southport, średniej wielkości (niecałe 100 tys. mieszkańców) mieście na północnym zachodzie Anglii. 29 lipca 17-letni Brytyjczyk w pierwszym pokoleniu, Axel Rudakubana, zamordował za pomocą noża trzy dziewczynki, a osiem innych ciężko ranił podczas lekcji tańca w domu kultury w dzielnicy Meols Cop. Rany odniosło również dwoje dorosłych. Zamordowane dzieci miały sześć, siedem oraz dziewięć lat. W pierwszym momencie danych sprawcy nie podano do publicznej wiadomości, jako że nie był pełnoletni. Zmienił to sąd po pierwszych rozruchach, skierowanych przeciwko muzułmanom, aby zapobiec eskalacji. Dowiedzieliśmy się wówczas, że zabójca jest synem imigrantów z Rwandy. Co ciekawe, policja do momentu, gdy powstaje ten tekst, nie wypowiedziała się na temat jego motywacji, oficjalnie stwierdzając jedynie, że nie traktuje ataku jako aktu terroryzmu. Dlaczego – tego nie wiemy, skoro modus operandi jako żywo przypomina inne podobne ataki, do których dochodziło w Wielkiej Brytanii w ostatnich latach wielokrotnie.

Artykuł został opublikowany w najnowszym wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także