Verhofstadt w "Wyborczej": Polski by dziś nie przyjęto do UE. Flirtuje z autorytaryzmem

Verhofstadt w "Wyborczej": Polski by dziś nie przyjęto do UE. Flirtuje z autorytaryzmem

Dodano: 
Guy Verhofstadt, były premier Belgii, europoseł
Guy Verhofstadt, były premier Belgii, europoseł Źródło: Flickr/Euronet_plus/CC BY-SA 2.0
Guy Verhofstadt ocenił, że nieliberalne elity, które zapanowały w Polsce i na Węgrzech, są dla Unii Europejskiej większym zagrożeniem niż Brexit oraz kryzys migracyjny. Jego zdaniem powinno się uwzględnić ten fakt przy pracach nad unijnym budżetem, a państwa takie jak Polska powinny mieć wstrzymane fundusze.

W artykule opublikowanym na łamach "Gazety Wyborczej" Verhofstadt stwierdził, że władze w Polsce i na Węgrzech "flirtują z autorytaryzmem" i nie akceptują "europejskich wartości". Przewodniczący frakcji Porozumienia Liberałów i Demokratów zarzucił ekipie Victora Orbana, że nasyciła kraj antysemityzmem oraz ksenofobią.

Verhofstadt przekonuje, że ten fakt powinien być uwzględniony przy projektowaniu perspektywy budżetowej na lata 2021-2027. Jego zdaniem pieniądze obywateli Unii nie powinny być przeznaczane na "akty próżności nieliberalnych elit".

Polityk przekonuje, że fundusze powinny być przekazywane państwom członkowskim pod warunkiem, że będą przestrzegały praworządności. W innym wypadku wypłaty powinny być jego zdaniem wstrzymane, a pieniądze przekazane na uniwersytety, ośrodków badawczych oraz "instytucji społeczeństwa obywatelskiego".

"Począwszy od 2020 roku środki z funduszy spójności powinny być rozdzielane pod warunkiem, że otrzymujące je państwa członkowskie przestrzegają i egzekwują u siebie normy praworządności" – pisze Verhofstadt.

Polityk ponadto stwierdził, że gdyby Polska i Węgry dzisiaj starały się o wejście do Unii Europejskiej, to ich wnioski zostałyby odrzucone.

Czytaj też:
Jest wniosek o uznanie Verhofstadta za personę non grata

Czytaj też:
Szef MSZ: Chcemy zamknąć spór z Komisją Europejską

Źródło: Gazeta Wyborcza
Czytaj także