Zatrzymani przez policję mają od 18 do 37 lat. Mężczyźni jeszcze dziś mają usłyszeć prokuratorskie zarzuty. Funkcjonariusze cały czas pracują nad identyfikacją kolejnych chuliganów, którzy w miniony weekend wszczęli burdy na poznańskim stadionie.
Mecz Lecha z Legią został przerwany przy stanie 2:0 dla zespołu ze stolicy. Powodem zakończenia spotkania była zadyma na trybunach. Kibice Lecha najpierw obrzucili pole karne Arkadiusza Malarza świecami dymnymi, a później sforsowali płot okalający murawę i próbowali wbiec na boisko.
Mecz został zweryfikowany jako walkower na korzyść Legii, co ostatecznie dało warszawskiemu zespołowi mistrzostwo Polski. W reakcji na burdy wojewoda wielkopolski Zbigniew Hoffman zamknął stadion Lecha na pięć spotkań ligowych w rundzie jesiennej i trzy w Lidze Europy.
Czytaj też:
TVP Info: Policja chce ukarania posłów PO za race