Od kilku tygodni szpitale w całej Polsce nie otrzymują pieniędzy za wykonane pozalimitowe zabiegi. Według Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Szpitali Powiatowych placówkom w całym kraju brakuje około piętnastu miliardów złotych. Z tego powodu część szpitali jest zmuszona przekładać zaplanowane na koniec tego roku operacje i zabiegi. W skali kraju problem ten dotyczy 91 lecznic. W 60 przypadkach powodem jest braku personelu.
Trudna sytuacja pacjentów
Z powodu braku wystarczających środków część zabiegów przesunięto m.in. w szpitalach im. Mikołaja Kopernika i św. Wojciecha w Gdańsku. W obu placówkach dyrekcja zdecydowała o przesunięciu na przyszły rok zabiegów endoprotezoplastyki stawów.
– Z uwagi na przekroczenie limitu rocznego wykonania operacji endoprotezoplastyk stawu biodrowego oraz brak perspektywy finansowania kolejnych operacji, zarząd spółki został zmuszony do wstrzymania do odwołania wykonywanie operacji z tego zakresu. Tutaj jest mowa o blisko trzystu pacjentach, terminy są lub w najbliższych dniach będą wyznaczane, w pierwszym kwartale 2025 roku – informuje Katarzyna Brożek, rzeczniczka spółki Copernicus, która zarządza tymi placówkami.
Jak informuje RMF FM, podobna sytuacja pojawiła się w kilku placówkach na Podkarpaciu i Pomorzu. Dyrektorzy zapewniają, że najpilniejsze operacji i zabiegi będą realizowane bez zmian. Przesunięcia zabiegów endoprotezoplastyki stawu biodrowego i kolanowego mają miejsce również w szpitalach w Gdyni oraz Wejherowie.
Ministerstwo Zdrowia tłumaczy, że decyzja o przesunięciu terminów zabiegów zawsze należy do dyrektora placówki.
– To są decyzje dyrektora, jest grupa dyrektorów, którzy nie zrobią tego celowo, ale będą musieli do tych kolejek jakoś powściągliwie podejść. Trudna, indywidualna decyzja dyrektorów – powiedział wiceszef resortu Jerzy Szafranowicz.
Czytaj też:
Leszczyna: PiS sprywatyzował system ochrony zdrowiaCzytaj też:
Ustawa Leszczyny spada z obrad. Czarzasty: Nie ma zgody na prywatyzację