POCZYTANKI || Rozmachem wizji i jej ideową głębią co najmniej dwukrotnie Wellsa przewyższył" – pisał Stanisław Lem.
Rzadko o jakimś fantaście tak się wyrażał. Jako dowód wielkości Stapledona wskazywał powieści "Dziwny John" oraz "Ostatni i pierwsi ludzie". Tłumacz i autor posłowia do "Twórcy gwiazd", Maciej Świerkocki, przypomina nam trzecią książkę z kanonu brytyjskiego pisarza. Jest to opowieść łącząca naukowe fascynacje, filozoficzne ambicje i religijne tęsknoty, choć Stapledon był agnostykiem. Filozof uprawiający zawód pisarza – określa go Świerkocki, w odróżnieniu od Wellsa, pisarza próbującego filozofować.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.