Prezydent Brazylii Luiz Inácio Lula da Silva podkreśla, że umowa handlowa negocjowana między Unią Europejską a krajami Mercosur (Brazylia, Argentyna, Paragwaj, Urugwaj) może zostać zawarta niezależnie od sprzeciwu części krajów członkowskich. Lewicowy polityk jest świadomy faktu, że obecnie w Europie w istotnych sprawach nie decydują rządy poszczególnych państw członkowskich Unii, tylko Komisja Europejska.
Prezydent Brazylii Lula: Decyduje Komisja Europejska
– Jeśli Francuzi nie chcą porozumienia, oni nie będą decydować. Zdecyduje Komisja Europejska – oświadczył na konferencji przemysłowej Lula, cytowany przez agencję AFP.
– Przewodnicząca KE Ursula von der Leyen jest uprawniona do podpisania tego porozumienia, a ja zamierzam podpisać je nawet jeszcze w tym roku – dodał prezydent Brazylii.
Lewicowy polityk oczekuje, że jeszcze przed końcem roku dojdzie do ratyfikacji dokumentu.
Bruksela pomoże wygasić europejskie rolnictwo?
Wszystko dzieje się w obliczu protestów europejskich rolników, którzy i tak są już obłożeni gigantycznymi kosztami i biurokracją wynikającą z Zielonego Ładu i unijnej polityki klimatycznej. Muszą się też mierzyć z napływem produktów rolno-spożywczych położonych na Ukrainie międzynarodowych agroholdingów. W połowie listopada rolnicy protestowali w Brukseli, a gmach PE z napisem "demokracja w akcji" został obstawiony barierkami i zasiekami.
Francja i Polska zablokują umowę UE-Mercosur?
Francja popierała Polskę w marcu bieżącego roku, kiedy Warszawa starała się przekonać Komisję Europejską do utrzymania ograniczeń w imporcie ukraińskich produktów rolnych. Francuski rząd ma wobec tego nadzieję na połączenie sił z Polską celem zablokowania układu z Mercosur.
Premier Donald Tusk potwierdził, że Polska nie zaakceptuje porozumienia z grupą Mercosur w obszarze rolnictwa.
Umowę popierają natomiast obecne rządy Niemiec i Hiszpanii. Paryż do zablokowania porozumienia potrzebuje czterech państw członkowskich reprezentujących 35 proc. populacji. Rozmowy w tym zakresie są prowadzone również z kierownictwem politycznym Austrii, Węgier i Irlandii. Ze względu na liczbę ludności poparcie Polski jest jednak kluczowe.
Istotna będzie też ostateczna decyzja krajów niezdecydowanych, takich jak Rumunia, Portugalia czy Słowacja.
Branża rolna chce pracować, a nie być wygaszana i dostać odszkodowania
Francja apeluje do Komisji Europejskiej, by ustanowić "postanowienia lustrzane" w umowie z Mercosur, które zapewniłyby zastosowanie wobec konkurentów z Ameryki Południowej takich samych regulacji i norm produkcyjnych, jakie obowiązują europejskich rolników. Komisja Europejska, podobnie jak w związku ze sztucznym podatkiem ETS, chce zaproponować pakiet odszkodowań z pieniędzy podatników dla europejskich rolników za skutki umowy handlowej z Mercosur, na co ci rozumiejący, co się dzieje, nie chcą oczywiście wyrazić zgody.
– Nie jesteśmy przeciwni wolnemu handlowi, ale to porozumienie jako takie jest nie do przyjęcia. Kiedy narzucamy sobie normy i standardy, nasi partnerzy handlowi muszą zrobić to samo, w przeciwnym razie strzelimy sobie w stopę i zaszkodzimy naszym rolnikom i firmom – powiedział w rozmowie z Bloombergiem francuski minister spraw europejskich Benjamin Haddad.
Prace nad umową o wolnym handlu pomiędzy UE a Mercosur trwają od ponad 20 lat, ale teraz strony są bliżej osiągnięcia porozumienia niż kiedykolwiek. Umowa może zostać podpisana jeszcze w tym roku.
Czytaj też:
Bryłka ostrzega przed unijną umową: Niemcy zyskają, ale Polska straci