Na pierwszy ogień II Od inauguracji kampanii Karola Nawrockiego minęły dwa tygodnie, a obóz antykaczyzmu wciąż nie jest w stanie uzgodnić między sobą spójnej taktyki przeciw nielubiane- mu kandydatowi.
Na początku próbowano zdyskredytować śmiałka z Gdańska poprzez podkreślanie, że jest „pacynką prezesa”. Stąd krótkotrwała kariera w sieci określenia „Karol Nowogrodzki”. Gdy to nie chwyciło, internetowa sfora Silnych Razem zaczęła upominać wszystkich, by nie nagłaśniać zbytnio nazwiska i używać jedynie epitetów „alfons”,„gangus”,„pan bokser” i „ten, co trzyma z kryminalistami”.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.