W ubiegłym tygodniu Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego uwzględniła skargę PiS na decyzję PKW w sprawie odebrania subwencji budżetowej. "Ministerstwo Finansów nie jest stroną w sprawie. Dla Ministerstwa Finansów wiążące są decyzje PKW" – to z kolei stanowisko resortu, w którego kompetencji leży wypłacanie pieniędzy z budżetu dla partii politycznych.
Prawnicy: PKW musi uznać decyzję SN
Eksperci nie mają wątpliwości, że przepisy Kodeksu wyborczego po orzeczeniu SN zobowiązują PKW do przyjęcia sprawozdania niezwłocznie.
– W mojej ocenie niewykonanie postanowienia SN wyczerpywałoby znamiona przestępstwa wynikającego z art. 231 kodeksu karnego, czyli przekroczenia uprawnień. Takie działania nie powinny mieć miejsca w demokratycznym państwie prawa – stwierdził prof. Ryszard Piotrowski w rozmowie z "DGP".
Również dr Anna Frydrych-Depka uważa, że Kodeks wyborczy "nie pozostawia PKW nic innego, jak uznać orzeczenie SN i zmienić uchwałę w sprawie sprawozdania finansowego komitetu PiS". Jak dodaje, "innej opcji po prostu nie ma".
Także Krzysztof Izdebski z Fundacji Batorego zdaje się przychylać do tego stanowiska, gdyż "niedobrze by było, gdyby to PKW wzięła na siebie rolę interpretacji i wdrażania zmian wynikających z orzeczeń europejskich trybunałów".
Zabraknie kworum?
Marek Mikołajczyk z "Dziennika Gazety Prawnej" pisze jednak, że głos ekspertów wcale nie musi być wysłuchany i do merytorycznej decyzji PKW nie dojdzie. A przynajmniej nie w poniedziałek.
"Jak słyszymy, część członków może nie wziąć udziału w posiedzeniu. O takiej możliwości mówił Ryszard Kalisz w TOK FM. Część członków potwierdza to również w rozmowie z DGP. Kworum wymaga udziału sześciu członków" – podkreśla dziennikarz.
– Nie wiem jeszcze, czy się pojawię. Przewodniczący zwołał swoje posiedzenie w ostatnim momencie. Nie wiem, czy uda mi się przesunąć inne obowiązki. Mam nadzieję, że tak – przekazał w rozmowie z "DGP" jedna z osób zasiadających w PKW.
Sama PKW liczy 9 członków i jak informowało PKW w poniedziałek zabraknie najprawdopodobniej co najmniej dwóch jej członków.
Czytaj też:
Sienkiewicz poucza PKW: Fatalny sygnałCzytaj też:
"Delikatna panika". Pacewicz nawołuje PKW do ignorowania decyzji SN