Wicemarszałek Sejmu był pytany dzisiaj przez dziennikarzy, czy wzbudzające w ostatnich dniach wiele kontrowersji zmiany w Sądzie Najwyższym, wejdą w życia, niezależnie od stanowiska Unii Europejskiej w tej sprawie. – Oczywiście, oczywiście – odpowiedział Ryszard Terlecki.
– Nie bardzo wierzę, żeby UE się zdecydowała na jakieś takie kroki wobec Polski, które byłyby tu z pewnością źle odebrane. Myślę, że to taka ambicjonalna przepychanka, ale zobaczymy – mówił dalej wicemarszałek Sejmu.
Jak dodał polityk, "instytucje europejskie nie mają uprawnień (...), aby rozstrzygać o prawie wewnątrz państw członkowskich". Terlecki zapewnił też, że nie ma planów, aby cokolwiek zmieniać w ustawach sądowych, stworzonych przez PiS.
Czytaj też:
44 wakaty w Sądzie Najwyższym. Opublikowano obwieszczenie prezydentaCzytaj też:
Bielan o uchwale w sprawie Gersdorf: To próba rozhuśtania opinii publicznej