W magazynie "Czarno na białym" wyemitowano materiały służb polskich, w tym nagrania i dokumenty. Funkcjonariusze w latach 2022-2023 rozpracowywali grupy działające na zlecenie rosyjskich służb specjalnych na terenie Polski.
Dziennikarze zaprezentowali pozyskane w ten sposób screenshoty rozmów dywersantów ze zleceniodawcami z Rosji. Mocodawcy z Kremla zlecali m.in. malowanie na ścianach hasła tzw. ośmiu gwiazdek, symbolizujących wulgarne hasło: "J...ć PiS".
Pokazano również zdjęcie rozmowy, w której jeden z dywersantów otrzymuje instrukcję, jakie hasło ma namalować w różnych częściach miasta. Po wykonaniu zadania, odsyłał dowody w postaci wykonanych zdjęć.
W wymienionych wiadomościach widać m.in. fotografie napisów "Stop Duda" i "Jbc PiS".
Morawiecki: Wyszło, że głównym sponsorem ośmiu gwiazdek był Putin
Do materiału TVN24 odniósł się na antenie Telewizji Republika były premier Mateusz Morawiecki.
– Pewnie boją się zmiany właściciela. Tak myślę – powiedział poseł PiS, odnosząc się do działań stacji telewizyjnej z ul. Wiertniczej.
Polityk przyznał, że nie spodziewał się takiego obrotu sprawy.
– Szczerze powiem, że akurat w wielu miejscach widzę odciski palców Putina i Kremla, inspirację ruską, ale nie przypuszczałem, że Donald Tusk ręka w rękę z agentami Putina, w ten sposób pośrednio, afirmując całą tę akcję ośmiu gwiazdek, czyli nie ucinając jej, a wręcz korzystając z niej w tym sensie, że to była ta negatywna emocja, na czole sobie wypisywali te osiem gwiazdek i to posłowie PO, że z tego wszystkiego, jak na koniec się wydusi, kto był głównym sponsorem i inspiracją, to wyjdzie że był to Władimir Putin – mówił Morawiecki.
– To coś niesamowitego. Sądzę, że TVN zrobił to też dlatego, aby ten temat wcześniej zwodować, jak to się mówi, żeby go wcześniej zdetonować – dodał.
"Służby w poprzednich latach były skuteczne"
Profil Służby w akcji na portalu X zwraca uwagę na wnioski, jakie płyną z programu TVN24.
"Służby w poprzednich latach były skuteczne i zapobiegły wielu negatywnym działaniom, wyprzedzano działania dywersantów i dochodziło do ich zatrzymań" – czytamy.
Jak podkreśla użytkownik portalu X: "Rosjanie zlecali działania mające wpływać na decyzje wyborcze w 2023 roku, wskazując wprost swoje zamiary na chęć zmiany tamtejszego rządu na inny. Robiono to na masową skalę".
twitterCzytaj też:
Kowalski: Czy PO nie stała się partią ośmiu ruskich gwiazdek?Czytaj też:
Kłótnia między posłem PiS a Konfederacją. W tle zdjęcie Zajączkowskiej
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
