Wbrew sondażom pokazującym, że kandydatowi Mentzenowi rośnie, a kandydatowi Nawrockiemu nie, wiewiórki z Nowogrodzkiej wykazują się głębokim optymizmem i mówią nawet o fali, która niesie ich kandydata – i która go ostatecznie wyniesie. Zawsze nas niepokoją takie nastroje. Nigdy nie wiadomo, czy ich przyczyną jest fakt, że idzie dobrze, więc trzeba mówić, iż idzie dobrze, czy że idzie źle, więc trzeba mówić, iż dobrze.
Barwy kampanii. Na jednym z wieców kandydat Rafał Kazimierz Trzaskowski tak się rozochocił, że zaczął liczyć na aktywną współpracę z salą. No i rzucił: „Myślicie państwo o bezpieczeństwie?”. „Taaak” – odpowiedziała sala. „A czujecie się państwo bezpieczni?” – rzucił Rafał. „Nieee” – odpowiedziała sala. Nas to nie dziwi. My się nigdy nie czujemy bezpiecznie, kiedy polityk Platformy zaczyna coś mówić.
Sporo zamieszania wywołała podana przez nas tydzień temu informacja o tym, że Szymon Franciszek Hołownia miałby rozważać wycofanie się z wyborów prezydenckich w zamian za utrzymanie stołka marszałka Sejmu.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.