– Gdyby Jarosław Kaczyński zdecydował się kandydować w wyborach prezydenckich, to stanąłbym do takiego pojedynku – zapewnił Donald Tusk pytany o powrót do polskiej polityki.
Te słowa wywołały falę komentarzy. Czarnecki mówi wprost: Tusk boi się porażki, dlatego zasłania się Jarosławem Kaczyńskim.
– Jarosław Kaczyński wskazał kandydata. Donald Tusk boi się stawać w szranki z Andrzejem Dudą – mówił polityk w TVP Info, wskazując, że Andrzej Duda jest niezwykle pracowity i jest oczywistym faworytem wyborów w 2020 roku. – Donald Tusk jest realistą, jest pragmatykiem i nie wystartuje w wyborach, bo będzie bał się porażki w wyborach prezydenckich z Andrzejem Dudą – dodał Czarnecki.
Europoseł PiS dodał, że skoro przegrana PO w wyborach prezydenckich jest pewna, to Schetyna z chęcią wystawiłby w nich Tuska, aby pozbyć się konkurenta.
Czytaj też:
Lubnauer: Oczekuję, że Tusk stanie do bojuCzytaj też:
Lisicki: Tusk gra propagandowo