NIEPRAKTYCZNA PANI DOMU Zasłona prysznicowa od początku naszego pobytu pokryta była nalotem czegoś, co przypominało pleśń.
Na wannie wyrosły trzy grzybki – trudno powiedzieć, czy jadalne, nie próbowaliśmy. Wytarte, sfatygowane obicia fotela oraz wysłużony stolik jamnik, który niegdyś był eleganckim meblem na wysoki połysk, wysłużyły się przez lata.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
