"To było upokarzające. Radosny szczeniak". Applebaum uderza w Trumpa

"To było upokarzające. Radosny szczeniak". Applebaum uderza w Trumpa

Dodano: 
Żona ministra spraw zagranicznych Polski Radosława Sikorskiego, dziennikarka Anne Applebaum
Żona ministra spraw zagranicznych Polski Radosława Sikorskiego, dziennikarka Anne Applebaum Źródło: PAP / Tytus Żmijewski
Anne Applebaum opublikowała krytyczny wobec Donalda Trumpa komentarz po piątkowym szczycie na Alasce.

Publicystka Anne Applebaum, żona szefa MSZ Polski Radosława Sikorskiego, krytykuje postawę Donalda Trumpa podczas piątkowych rozmów z Władimirem Putinem na Alasce. Appelbaum zarzuca przywódcy USA naiwność i nadmierną ekscytację wobec spotkania z prezydentem Rosji. W tekście opublikowanym w "The Atlantic" padają mocne słowa.

"Stany Zjednoczone nie mają żadnych kart, ponieważ je rozdaliśmy. Jeśli kiedykolwiek będziemy chcieli ponownie ich użyć, trzeba je odzyskać: uzbroić Ukrainę, rozszerzyć sankcje, powstrzymać śmiercionośne roje dronów, złamać rosyjską gospodarkę i wygrać wojnę. Wtedy zapanuje pokój" – pisze w komentarzu.

"Dla Amerykanów zawstydzające było to, że musieli przyjąć na swoim terytorium znanego zbrodniarza wojennego. To było upokarzające patrzeć, jak amerykański prezydent zachowywał się jak radosny szczeniak podczas spotkania z dyktatorem znacznie biedniejszego i mniej ważnego państwa, traktując go jak przełożonego" – przekonuje Applebaum.

Applebaum: Pytanie, czy nie istnieje tajny protokół

Jednocześnie komentatorka zaznacza, że wielu Ukraińców, Europejczyków i Amerykanów odczuwa ulgę, że Trump nie wezwał Ukrainy do kapitulacji, ani do oddania terytorium. "O ile nie istnieją tajne protokoły – być może jakieś umowy biznesowe, o których jeszcze nie wiemy – Anchorage prawdopodobnie nie zostanie zapamiętane jako jedno z miejsc zbrodni w historii, nowa konferencja monachijska czy pakt Ribbentrop-Mołotow. Ale to bardzo niska poprzeczka" – pisze kpiąco. Zauważa, że "dziwne jest to, że rosyjskie relacje z tego spotkania skupiały się na współpracy biznesowej". Żona Sikorskiego wskazuje na słowa Putina, który po spotkaniu na Alasce, występując przed kamerami, powiedział, że "rosyjsko-amerykańskie partnerstwo biznesowe i inwestycyjne ma ogromny potencjał".

Czytaj też:
"Mamy swoją wizytę w USA 3 września"
Czytaj też:
"Putin wygrywa, ale Trump wciąż ma asy w rękawie". Co dalej ze sprawą Ukrainy?


Dołącz do akcjonariuszy Do Rzeczy S.A.
Roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Źródło: "The Atlantic"
Czytaj także