"Przyjęłam dziś, jako współprzewodnicząca 'Tak dla rozwoju', zaproszenie prezydenta Karola Nawrockiego na Radę Gabinetową, która poświęcona będzie CPK" – poinformowała w mediach społecznościowych poseł Razem, Paulina Matysiak. Matysiak od dawna współpracuje z grupą posłów PiS, którzy zabiegają o inwestycję CPK. Jej decyzja o tym, aby założyć wraz z Marcinem Horałą stowarzyszenie, wywołała oburzenie kolegów z koalicji.
Została za to zawieszona w prawach członkach Razem. W grudniu partia podała następujący komunikat: "Postępowanie zakończyło się na drodze rezolucji, przyjętej przez zarząd krajowy i posłankę, zatwierdzonej przez Partyjny Sąd Koleżeński. Paulina Matysiak zostaje ukarana naganą. Odwieszenie w prawach członkowskich partii Razem nastąpi z dniem 26 grudnia 2024 r. po upływie 180-dniowego okresu zawieszenia".
Giertych i Żukowska wściekli
Fakt obecności poseł Matysiak podczas posiedzenia Rady Gabinetowej ściągnął na nią falę krytyki. Roman Giertych z KO grzmi: "Razem już oficjalnie razem z PiS. Pani Matysiak w sztabie Nawrockiego. Gratulacje panie Zandberg. Zawsze Pan byłeś agentem skrajnej prawicy, tylko wstydziłeś się przyznać". Senator Lewicy Maciej Kopiec napisał: "Paulina Matysiak w gronie doradców Karola Nawrockiego. It’s aMejzing".
Szefowa klubu Lewicy Anna Maria Żukowska również uderzyła w poseł Razem. "W Razem na pewno duma z Pauliny Matysiak" – komentuje złośliwie. "Paulina Matysiak wśród klakierów Karola Nawrockiego. Tak wygląda 'inna polityka' Partii Razem" – ocenia Piotr Szumlewicz.
O CKP na posiedzeniu RG
Prezydent Karol Nawrocki wyraził podczas Rady Gabinetowej zaniepokojenie tempem realizacji inwestycji strategicznych.
– Projekt Centralnego Portu Komunikacyjnego złapał półtora roku opóźnienia, mimo że znacząco ograniczony jest jego zakres (...). Jeszcze dłuższe są opóźnienia związane z budową elektrowni jądrowej. Jeśli tak nie jest, to oczywiście liczę, że zostanie to podczas spotkania poruszone – mówił w środę.
Prezydent wyraził nadzieję, że rząd "zajmie się" jego projektem ustawy CPK, który – jak ocenił – ma „społeczny mandat” i „łączy środowiska polityczne”. – Liczę, że rząd i większość parlamentarna zajmie się także moim projektem ustawy o CPK, który ma społeczny mandat i jest podpisany przez 200 tysięcy polskich obywateli. Skład moich doradców i osoby, które dzisiaj zaprosiłem na Radę Gabinetową, pokazuje, że to nie jest projekt polityczny – powiedział Nawrocki.
Czytaj też:
"Jestem zaniepokojony". Nawrocki wzywa Tuska do wyjaśnieńCzytaj też:
Pierwsza taka Rada Gabinetowa. "To jest orka", "ktoś tu kogoś rozjechał"
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
