Merz grzmi: Być może to największy zbrodniarz wojenny naszych czasów

Merz grzmi: Być może to największy zbrodniarz wojenny naszych czasów

Dodano: 
Friedrich Merz (CDU/CSU)
Friedrich Merz (CDU/CSU) Źródło: PAP/EPA / HANNIBAL HANSCHKE
Bezprecedensowe słowa Merza o Putinie. Do tej pory kanclerz Niemiec nie nazywał tak ostro prezydenta Rosji.

Media w Polsce ochoczo cytują we wtorek fragment wywiadu jakiego kanclerz Niemiec Friedrich Merz udzielił jednej ze stacji telewizyjnych. Chodzi o to, że nazwał Putina "zbrodniarzem wojennym". Powiedział nawet więcej.

"To zbrodniarz wojenny. To być może największy zbrodniarz wojenny naszych czasów (...)" – oznajmił lider CDU w wywiadzie dla stacji Sat.1, nawiązując oczywiście do rosyjskiej agresji militarnej na Ukrainie.

Merz: Nie ma miejsca na ustępstwa

Kanclerz powtórzył swoje stanowisko, że nie wolno zgodzić się na ustępstwa wobec Kremla. "Musimy sobie po prostu jasno powiedzieć, jak obchodzić się ze zbrodniarzami wojennymi. Tu nie ma miejsca na ustępstwa" – powiedział Merz.

Merz już wcześniej jako kanclerz zarzucał Moskwie popełnianie "najcięższych zbrodni wojennych" oraz "terroryzowanie ludności cywilnej". Jak zauważają media, komentarz z wtorkowej rozmowy uznawany jest w Niemczech za retorycznie najdalej posuniętą krytykę rosyjskiego prezydenta ze strony szefa rządu.

Kanclerz: Wojna nie może zakończyć się kapitulacją Ukrainy

W opublikowanym w niedzielę wywiadzie dla ZDF kanclerz Merz powiedział, że zdaje sobie sprawę z tego, że wojna może trwać jeszcze długo. Podkreślił zarazem, że wojna nie może zakończyć się kapitulacją Ukrainy. Jego zdaniem, gdyby jednak państwo ukraińskie poniosło w wojnie porażkę i straciło niezależność, to Moskwa może wykonać agresję na kolejne kraje. "Wtedy pojutrze może przyjść kolej na nas" – powiedział.

Merz ogłosił, że temat wysłania wojsk Republiki Federalnej na Ukrainę obecnie nie istnieje. – W obecnych okolicznościach temat wojsk lądowych na Ukrainie nie jest przedmiotem dyskusji – powiedział kanclerz. Za priorytet uznał dalsze "wspieranie armii ukraińskiej".

Wcześniej w sobotę Merz ocenił, że prezydent Rosji Władimir Putin odpowiada "jeszcze większą agresją" na wysiłki krajów Europy i Stanów Zjednoczonych, by doprowadzić do zakończenia wojny na Ukrainie.

Czytaj też:
Koniec złudzeń o pokoju? Erdogan: Putin i Zełenski nie są gotowi
Czytaj też:
Zełenski: Będziemy kontynuować aktywne działania. Zaplanowano również nowe głębokie uderzenia


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Źródło: PAP
Czytaj także