Wystarczy wniosek, a emerytura będzie wyższa. Wciąż niewielu emerytów o tym wie

Wystarczy wniosek, a emerytura będzie wyższa. Wciąż niewielu emerytów o tym wie

Dodano: 
Pieniądze, zdjęcie ilustracyjne
Pieniądze, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Unsplash / Paweł Czerwiński
Zakład Ubezpieczeń Społecznych przypomina, że każdy emeryt może zwiększyć wysokość swojego świadczenia. Wystarczy wypełnić formularz EPD-21.

Złożenie formularzu EPD-21 skutkuje niepobieraniem zaliczki na podatek dochodowy. Emeryci, których dochody w skali roku nie przekraczają 30 tys. złotych mogą skorzystać z tej możliwości i otrzymywać wyższe świadczenie. Dotyczy to również 13. i 14. emerytury.

"Ponad 460 tys. emerytów i rencistów, dla których podatek jest naliczany wyłącznie od trzynastej i czternastej emerytury, otrzyma wraz z deklaracjami PIT ulotkę informacyjną i wniosek o niepobieranie zaliczek na podatek od dochodu do 30 tys. zł (EPD-21). Złożenie tego wniosku może zabezpieczyć przed nadpłatą podatku" — informuje ZUS.

Przy świadczeniu wynoszącym 2,5 tysiąca złotych miesięcznie otrzymamy zwrot w wysokości ok. 400 zł. Wraz ze wzrostem świadczenia kwota zwrotu będzie się zmniejszać.

Jak mieć wyższą emeryturę?

W Polsce wysokość emerytury zależy od sumy składek, jakie zostały wpłacone w czasie aktywności zawodowej (tzw. zasada zdefiniowanej składki). Wyliczenie wysokości świadczenia opiera się na kwocie zwaloryzowanych składek zapisanych na koncie ubezpieczonego i subkoncie, a także na zwaloryzowanym kapitale początkowym i na wyrażonym w miesiącach średnim dalszym trwaniu życia.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych podał, że dla osoby w wieku 60 lat każde 100 tys. zł na koncie ZUS to 375,38 zł miesięcznej emerytury. W wieku 65 lat to już 452,90 zł.

Podkreślono, że zwiększenie świadczenia poprzez wydłużenie aktywności zawodowej wynika z trzech czynników: dodatkowe składki z pracy powiększają sumę zgromadzonych środków, kolejne waloryzacje składek pomnażają kapitał emerytalny, prognozowany czas wypłaty emerytury jest krótszy, co podnosi wysokość miesięcznego świadczenia.

ZUS wskazał, że na końcowym etapie kariery zawodowej to waloryzacja ma większy wpływ na wysokość emerytury niż składki. "Przykładowo, mężczyzna urodzony w 1959 r., z kapitałem początkowym 75 tys. zł i zarobkami na poziomie 60 proc. średniej krajowej, który mógł przejść na emeryturę we wrześniu 2024 r., ale przepracował dodatkowy rok, zyskał świadczenie wyższe o 19,1 proc. Zamiast 3882 zł otrzyma 4623 zł" – czytamy.

Czytaj też:
Rewolucyjne zmiany w Kodeksie pracy. Sejm niemal jednomyślny
Czytaj też:
Polacy wciąż pamiętają o tej obietnicy Tuska. Domagają się działań


Dołącz do akcjonariuszy Do Rzeczy S.A.
Roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Źródło: Fakt
Czytaj także