"Może być konieczny szantaż". Hołownia gra o swoje z Tuskiem

"Może być konieczny szantaż". Hołownia gra o swoje z Tuskiem

Dodano: 
Lider PO Donald Tusk i lider Polski 2050 Szymona Hołownia.
Lider PO Donald Tusk i lider Polski 2050 Szymona Hołownia. Źródło: PAP / Mateusz Marek
"Być może będzie trzeba uciec się do politycznego szantażu wobec Donalda Tuska" – takie głosy wybrzmiewają z Polski 2050. Chodzi o pozycję partii w koalicji.

Już wkrótce w Sejmie powinno dojść do zmiany marszałka Sejmu. Tak zakłada umowa koalicyjna, podpisana przez partie wchodzące w skład obecnej koalicji rządzącej. Szymona Hołownię ma zastąpić lider Lewicy, Włodzimierz Czarzasty. Przez długi czas Hołownia kluczył, nie chcąc złożyć jasnej deklaracji w zakresie dotrzymania umowy. Najprawdopodobniej jednak do zmiany dojdzie.

"Wciąż nie jest przesądzone, że w zamian Polska 2050 otrzyma stanowisko wicepremiera. W partii pojawiły się nawet głosy, że być może będzie trzeba uciec się do politycznego szantażu wobec Donalda Tuska. Ale politycy Polski 2050 też sami nie są przekonani, że wicepremierem powinna być minister Katarzyna Pełczyńska Nałęcz" – opisuje Onet.

Tusk pod ścianą? W Polsce 2050 trwa dyskusja

Argumentem w dyskusji z Tuskiem "miałby być polityczny szantaż". Miałby on polegać na tym, że jeżeli premier Donald Tusk nie będzie skory w drugiej połowie listopada powołać wicepremiera z Polski 2050, ta formacja ta powinna zagrozić opuszczeniem koalicji. Wówczas mielibyśmy rząd mniejszościowy, a to otworzyłoby drogę do przedterminowych wyborów.

– Nie widzę perspektywy bycia poza koalicją, ale trzeba bardzo mocno walczyć o swoje sprawy, by kwestie programowe, z którymi przyszliśmy do Sejmu, były realizowane. Nie wyobrażam sobie wyjścia z koalicji, bo gdy wyszła z koalicji Unia Wolności, to straciła i ona, i AWS. Polacy oczekują od nas roboty, a nie zrywania koalicji – komentuje poseł Ryszard Petru, który nie chce ujawnić, kto dokładnie z partii proponuje postawienie sprawy na ostrzu noża.

Anonimowy poseł Polski 2050 ma inne zdanie. – Nasz klub liczy 30 posłów i zasługuje na to, by mieć swojego wicepremiera, gdy Szymon przestanie być marszałkiem. Jeżeli ktoś nas w tej koalicji nie chce, nie będziemy się narzucać – podkreśla. Pytany, co to dokładnie oznacza, odpowiada: – Mamy 30 posłów. Wystarczy połączyć kropki.

Czytaj też:
Tusk ma propozycję dla Hołowni. Wielka niewiadoma
Czytaj też:
Co dalej z Hołownią? Szef klubu Polski 2050: Wiem, ale nie powiem


Kup akcje Do Rzeczy S.A.
Odbierz roczną subskrypcję gratis!
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Źródło: Onet.pl
Czytaj także