Zaraz po wylądowaniu na lotnisku Okęcie, Zbigniew Ziobro został zatrzymany przez policję. Policjanci czekali na Zbigniewa Ziobrę na schodach służących pasażerom do opuszczenia samolotu. Następnie polityk PiS został zaprowadzony do samochodu i ruszył w drogę na posiedzenie sejmowej komisji śledczej.
W związku z tą sytuacją PiS składa zawiadomienie do prokuratury.
"Klub PiS skieruje do prokuratury zawiadomienie o uzasadnionej możliwości popełnienia czynu zabronionego przez Komendanta Głównego Policji w związku z brakiem zastosowania się do postanowienia TK zakazującego zatrzymania Zbigniewa Ziobro" – poinformował Mariusz Gosek w social media.
Policja w domu Ziobry
Były minister sprawiedliwości ok. godz. 10.30 wylądował na lotnisku Okęcie w Warszawie na pokładzie samolotu z Brukseli. Już w niedzielę wieczorem Ziobro mówił w mediach, że przebywa w Brukseli, skąd w poniedziałek rano przybędzie do stolicy. Pomimo tego, o godz. 6 rano policja szukała polityka w jego domu w Jeruzalu. – Policjanci przed chwilą podjęli próbę realizacji nakazu doprowadzenia świadka, zgodnie z postanowieniem Sądu Okręgowego w Warszawie – powiedziała dziennikarzom oficer prasowa policji w Skierniewicach mł. asp. Aneta Placek.
Prezes TK napisał do szefa policji w sprawie Ziobry
Prezes Trybunału Konstytucyjnego Bogdan Święczkowski napisał list do komendanta głównego policji Marka Boronia, w którym ostrzegł przed możliwymi konsekwencjami siłowego doprowadzenia Zbigniewa Ziobry przed sejmową komisję śledczą.
Szef TK wskazał, że ewentualne wykonanie przez funkcjonariuszy policji bezprawnego postanowienia Sądu Okręgowego w Warszawie o zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu byłego ministra sprawiedliwości na posiedzenie komisji ds. Pegasusa "może rodzić odpowiedzialność prawną, w tym także karną".
Zbigniew Ziobro osiem razy nie stawił się dobrowolnie przed komisją. Argumentował, że zgodnie z decyzją Trybunału Konstytucyjnego, komisja działa nielegalnie, a więc nie może jej uwiarygadniać swoją obecnością na posiedzeniu.
Czytaj też:
Sąd odpowiada na ruch prezesa TK. "Nie jest władny"Czytaj też:
Ziobro: Diabeł Tusk przywdział ornat i ogonem na mszę dzwoni
