"Polska została sama". Całkowita porażka rządu ws. Mercosur

"Polska została sama". Całkowita porażka rządu ws. Mercosur

Dodano: 
Flagi Unii Europejskiej i Polski
Flagi Unii Europejskiej i Polski Źródło: PAP / Darek Delmanowicz
Za kilkanaście tygodni państwa UE będą głosowały nad umową z Mercosur. Media donoszą, że Polska została sama ze swoim sprzeciwem.

3 września Komisja Europejska przyjęła umowę o wolnym handlu UE-Mercosur. Jeśli ma wejść w życie, porozumienie będą jeszcze musiały zaakceptować Parlament Europejski oraz państwa członkowskie w głosowaniu na Radzie UE. Bruksela chce, aby ambasadorowie zatwierdzili umowę podczas głosowania, które odbędzie się 3 grudnia. Dwa dni później ma bowiem odbyć się szczyt UE-Mercosur, a KE chce do tego czasu mieć zatwierdzone porozumienie.

Porozumienie bardzo mocno wspiera niemiecka polityk i przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Umowa z Mercosur jest korzystna dla Niemiec, ale niekorzystna dla Polski, która dysponuje własnym, zdrowym rolnictwem. Rolnicy i wielu ekspertów wskazują, że polskie rolnictwo w wielu obszarach upadnie.

Umowa z Mercosur. Polska osamotniona

Do te pory media informowały, że, oprócz Polski, umowie sprzeciwiają się także Francja i Włochy. Jak jednak donosi RMF FM, wszystko wskazuje na to, że Paryż i Rzym wycofają swoje weta. Oba państwa najprawdopodobniej podejmą taką decyzję po otrzymaniu od Komisji Europejskiej obiecanych klauzuli bezpieczeństwa.

Tymczasem Polska, choć również stara się o klauzule, najpewniej będzie głosowała przeciwko umowie, ponieważ "taka jest obecnie atmosfera polityczna w kraju". Tym samym Warszawa "zostanie sama" w kwestii zablokowania porozumienia z Mercosur.

– Już widać, że nie ma mniejszości blokującej dla powstrzymania umowy z Mercosurem – powiedział jeden z unijnych dyplomatów w rozmowie z korespondentką rozgłośni.

Do ratyfikacji UE-Mercosur potrzeba zgody Parlamentu Europejskiego i 15 państw reprezentujących co najmniej 65 proc. ludności UE. Zatem aby odrzucić umowę, potrzebne jest utworzenie tzw. mniejszości blokującej, czyli koalicji składającej się z minimum czterech państw, reprezentujących 35 proc. ludności UE.

Czytaj też:
Morawiecki: Umowa Mercosur to też wsparcie dla Putina
Czytaj też:
Bryłka: W sprawie Mercosur Tusk wprowadza opinię publiczną w błąd


Inwestuj w wolność słowa.
Akcje Do Rzeczy + roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Źródło: RMF FM
Czytaj także