Lubnauer stwierdziła, że granie taśmami niszczy demokrację i politykę. Z drugiej strony stwierdziła jednak, że nagrania obnażają hipokryzję szefa rządu. Jej zdaniem na taśmach jest nagranie, z którego wynika, że premier "załatwia komuś fuchę". – I to jeszcze komuś, kto wie, że sobie nie radzi w dotychczasowej – mówiła.
Przewodnicząca Nowoczesnej podkreśliła, że w tej sytuacji należy rozważyć złożenie wniosku o konstruktywne wotum nieufności. Lubnauer wyjawiła, że ta sprawa będzie w najbliższym czasie omawiana. Polityk stwierdziła, że wotum nieufności jest narzędziem, z którego mogą korzystać, gdy są w Sejmie "kneblowani". Dodała, że ewentualna decyzja musiałaby zostać podjęta przez całą Koalicję Obywatelską.
– Właściwie wotum nieufności jest jednym z nielicznych możliwości wypowiedzenia się w pełni nt. tego, co się dzieje złego w państwie – oceniła Lubnauer.
Czytaj też:
Dziennikarka do Lubnauer: Jest pani chwiejna, jest pani jak chorągiewkaCzytaj też:
Petru dostał propozycję z Platformy. Jest odpowiedź