Jak podaje Business Insider Polska, budowa dwóch budynków mieszkalnych rozpoczęła się w 2020 roku i utknęła w martwym punkcie.
W sprawie padły zarzuty o oszustwa, które sięgają ponad 143 mln zł. Pojawiły się również podejrzenia o funkcjonowanie całej grupy kapitałowej, działającej według mechanizmu piramidy finansowej.
Ludzie bez mieszkań, prezes z zarzutami
Budowa mieszkań stanęła w miejscu na kilka miesięcy, ponieważ deweloper przebywa areszcie. Serwis 24Gliwice.pl wskazuje, że prezes grupy kapitałowej HREIT S.A., która odpowiada za projekt, usłyszał zarzut oszustwa na ogromną skalę. Mówi się o 565 osobach, które są poszkodowane w wyniku procederu.
"Projekt 'Apartamenty Dąbrowskiego' miał być częścią większej sieci inwestycji HREIT S.A. w Polsce. W Gliwicach planowano budowę dwóch budynków z apartamentami i garażem podziemnym. Sprzedaż mieszkań ruszyła w 2020 r., a ceny za metr kwadratowy wynosiły od 8 do 10,5 tys. zł" – podaje Business Insider Polska.
Portal 24Gliwice.pl przytacza treść dokumentacji, z której wynika, że sprzedano 44 mieszkania o łącznej wartości ponad 20 mln zł. Budowa została jednak wykonana w 20–25 proc., obecnie na placu budowy praktycznie nic się nie dzieje. Okazuje się, że pieniądze na rachunki powiernicze wpłaciły setki rodzin w całej Polsce.
Tak wygląda sprzedaż mieszkań w Polsce
Sprzedaż nowych mieszkań na siedmiu największych rynkach w Polsce przekroczyła 11 tys. w III kw. 2025 r., czyli wzrosła o 39 proc. r/r – wynika z danych Otodom Analytics.
Na rynek trafiło 10,1 tys. nowych lokali, czyli o 12 proc. mniej r/r. To najniższy kwartalny wynik nowej podaży od dwóch lat.
"W III kwartale 2025 roku deweloperzy wprowadzili do sprzedaży 10,1 tys. mieszkań. To najniższy kwartalny wynik nowej podaży od dwóch lat. Po słabszych dwóch pierwszych miesiącach kwartału, lipcu i sierpniu, gdy na 7 największych rynków w Polsce (Katowice, Kraków, Łódź, Poznań, Trójmiasto, Warszawa, Wrocław) trafiło łącznie 6,9 tys. lokali, wrzesień przyniósł umiarkowaną aktywność firm deweloperskich. W efekcie zrealizował się scenariusz, w którym wolumen nowej podaży nie przekroczył znacząco granicy 10 tys. mieszkań. Oznacza to spadek o 6 proc. kwartał do kwartału i 12 proc. rok do roku" – czytamy w komunikacie.
Czytaj też:
Tu najłatwiej kupić mieszkanie. Wskazano dwa miastaCzytaj też:
Jawność cen spowolniła sprzedaż mieszkań. "Wstrzymanie decyzji"
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
