– Jestem zwolennikiem Polski w Unii Europejskiej. Uważam jednak, że chociażby kwestie ustrojowe, wymiaru sprawiedliwości czy bezpieczeństwa są zarezerwowane wyłącznie dla polskiej konstytucji, dla polskiego prezydenta oraz polskiego rządu. Tak samo powinno być w przypadku każdego państwa członkowskiego – mówił Nawrocki podczas wykładu o przyszłości UE, który wygłosił w poniedziałek w czeskiej Pradze.
– Rozumiem moją rolę jako prezydenta Polski nie jako tego, który kwestionuje obecność w Unii Europejskiej, ale przywódcy, który w oparciu o kraje regionu, naszą wrażliwość i emocje będzie budował silniejszą Europę Środkową w ramach UE – tłumaczył.
Przedstawił "polski program dla Unii Europejskiej", w którym punktem wyjścia do dyskusji jest założenie, że "panami traktatów i suwerenami decydującymi o kształcie integracji europejskiej są i muszą pozostać państwa członkowskie, jako jedyne funkcjonujące demokracje europejskie".
Prezydent o przyszłości UE. Chce zniesienia stanowiska, które kiedyś zajmował Tusk
Jak mówił Nawrocki, Polska opowiada się za utrzymaniem zasady jednomyślności w obszarach, w których obecnie ta zasada obowiązuje, oraz za utrzymaniem reguły "jedno państwo – jeden komisarz", co oznacza, że każde państwo Unii Europejskiej, nawet najmniejsze, musi mieć wskazanego przez siebie komisarza w naczelnym organie administracji UE.
Prezydent zaproponował zakaz powoływania na najwyższe stanowiska unijne osób bez rekomendacji rządu państwa pochodzenia. Opowiedział się również za przywróceniem prezydencji szefowi egzekutywy państwa członkowskiego sprawującego w danym momencie przewodnictwo w Radzie UE, co oznacza powrót do charakteru prezydencji sprzed traktatu lizbońskiego.
– W związku z tym Polska proponuje również zniesienie stanowiska przewodniczącego Rady Europejskiej. Przewodniczący Rady musi być, jak poprzednio, prezydentem, premierem lub kanclerzem swojego kraju, czyli politykiem posiadającym mandat demokratyczny i własne polityczne zaplecze, a nie urzędnikiem-biurokratą zależnym od poparcia wielkich mocarstw UE – wskazał Nawrocki.
W latach 2014-2019 przewodniczącym RE był Donald Tusk. Obecnie jest nim Portugalczyk Antonio Costa.
"Uprzejmie informuję". Sikorski zwrócił się do Nawrockiego
Do propozycji Nawrockiego odniósł się we wtorek wicepremier, szef MSZ Radosław Sikorski. "Uprzejmie informuję, że Rada Ministrów nie upoważniła Pana Prezydenta do składania propozycji zmiany traktatów europejskich" – napisał na platformie X.
W ubiegłym tygodniu Sikorski podczas wystąpienia w Sejmie stwierdził, że prezydent "w antyunijnych wypowiedziach nie reprezentuje stanowiska Polski". Szef MSZ argumentował, że głowa państwa "reprezentuje politykę zagraniczną, którą – zgodnie z artykułem 146 konstytucji – formułuje Rada Ministrów".
Czytaj też:
Fala komentarzy po słowach Sikorskiego o Nawrockim. "Niech się pan opamięta"
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
