"W szpitalach mordują ludzi! 3-4 dobre głosowania i dzieci są uratowane" – napisała Godek na Twitterze. To właśnie ten wpis miał być powodem jej zablokowania.
"Naruszenie naszych zasad dotyczących zakazu publikowania multimediów przedstawiających nieuzasadnione okrucieństwo" – można przeczytać w komunikacie, jaki otrzymała Godek po zablokowaniu jej konta.
Jerzy Kwaśniewski, prezes Ordo Iuris, zapowiedział gotowość do interwencji w całej sprawie. Jego zdaniem działania administracji Twittera świadczą o ograniczaniu wolności słowa.
twittertwitterCzytaj też:
Kaja Godek: Przeciwstawmy się terrorowi LGBT, który opanowuje nasz krajCzytaj też:
Środowiska LGBT pozywają Godek. "Wolę iść do więzienia niż przepraszać za mówienie prawdy"