Milion za "jedynkę" na liście Biedronia? Zandberg potwierdza: Nieszczęsna propozycja

Milion za "jedynkę" na liście Biedronia? Zandberg potwierdza: Nieszczęsna propozycja

Dodano: 
Adrian Zandberg
Adrian Zandberg Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Adrian Zandberg potwierdził, że partia Razem otrzymała od Wiosny Roberta Biedronia kontrowersyjną propozycję dotyczącą połączenia sił przed zbliżającymi się wyborami. Za otrzymanie "jedynki" na liście Razem musiałaby zapłacić blisko milion złotych i schować szyld partyjny. Propozycja została odrzucona.

Jak informowali wczoraj dziennikarz "Polski the Times" Witold Głowacki oraz dziennikarka "Gazety Wyborczej" Adriana Rozwadowska Wiosna Roberta Biedronia miała złożyć partii Razem zaskakującą propozycję. Aby wejść w koalicję z Biedroniem, Razem miałoby przekazać 900 tysięcy zł na kampanię, wycofać Adriana Zandberga i schować swój szyld partyjny. Politycy w zamian dostaliby jedną "jedynkę" i jedną "dwójkę" na listach. W pozostałych okręgach dostaliby natomiast miejsca poniżej 3 pozycji.

Doniesienia te potwierdził dziś w programie "Onet Rano" Adrian Zandberg. – Ta niepoważna sytuacja się pojawiła. Nieszczęsna propozycja – przyznał polityk.– Niepoważnych rzeczy nie warto omawiać. (...) Niepoważnych propozycji nie ma co komentować. Wiosna chciała, żebyśmy schowali nasze sztandary – dodał.

Odrzucenie propozycji Wiosny nie oznacza, że Razem z nikim nie stworzy listy. - Nas w Razem interesuje lewicowa lista i taka, która nie wstydzi się, że jest lewicowa. Otwieramy się na rozmowy ze wszystkimi, którzy chcieliby taką sensowną propozycję przedstawić. Rozmawiamy z kilkunastoma organizacjami na ten temat, rozmowy są zaawansowane. Gwarantuję, że taka lista powstanie - wskazał gość Onet Rano.

Czytaj też:
Kontrowersyjna propozycja Biedronia. "Milion zł za jedynkę"
Czytaj też:
Problemy partii Biedronia. Wiadomo, kto sfinansował konwencję Wiosny

Źródło: Onet.pl
Czytaj także