Nagranie pojawiło się na kanale YouTube zatytułowanym "Studio Polaków". Słychać na nim mężczyzn, którzy zadają Adamowi Michnikowi pytania na korytarzu sądowym, nagrywając go.
"Kto musi zatwierdzać u pana jakiekolwiek artykuły?", "Co powiesz o polskiej sprawiedliwości?", "Dobrze jest ludzi oczerniać? Czy sprawia przyjemność oczernianie ludzi w prasie", "Ile zarobił pan na tym artykule? Bo do tej pory sprzedaje się dobrze, nie?" – słyszymy na filmie.
Nagranie kończy się, kiedy redaktor naczelny "Gazety Wyborczej" wchodzi do windy. Jeden z mężczyzn mówi: – Słyszy pan nasze pytania, panie Adamie? Drugi dodaje: – To, proszę państwa, degenerat moralny.
Wideo z Michnikiem wywołało sporo komentarzy na Twitterze. Głos zabrał m.in. publicysta "Do Rzeczy" Rafał Ziemkiewicz. "Męczeństwo Adama Michnika Obejrzyjcie i porównajcie sobie to 'zbydlęcenie' z zachowaniem 'rudej', 'farmazona' i innych 'obywateli', z atakiem na @ogorekmagda i innymi aktami agresji, do których szczuł jego szmatławiec... To się nazywa obłuda. Względnie 'krokodyle łzy'" – napisał.
Dalej Ziemkiewicz wskazał "grzechy", jakie jego zdaniem mają na sumieniu środowiska skupione wokół Adama Michnika.
Głos w sprawie nagrania zabrali także inni dziennikarze, m.in. Samuel Pereira (TVP Info), Konrad Piasecki (TVN24) i Jacek Nizinkiewicz (Rzeczpospolita).
twittertwittertwitter