O planach rządu dotyczących zwiększenia kwoty wolnej od podatku mówiło się od dawna. Według nieoficjalnych doniesień propozycja jej zwiększenia ma zostać wpisana do Nowego Polskiego Ładu, który będzie zbiorem rozwiązań mających dać polskiej gospodarce impuls do rozwoju po pandemii koronawirusa.
W marcu serwis OKO.press informował, że w Nowy Polskim Ładzie znajduje się propozycja podniesienia kwoty wolnej od podatku do 30 tys. zł. Tymczasem w jednym z niedawnych wywiadów minister finansów Tadeusz Kościński sceptycznie odnosił się do tego pomysłu.
– Trzy progi będą zmienione, to znów są różne warianty, słyszymy (o kwocie wolnej od podatku), że będzie to 30 tys. - nie mogę tego potwierdzić, ale byłbym szczęśliwy, gdyby była na takim poziomie – mówił wtedy Kościński.
– Teraz stawiałbym na niższy poziom 15-20 tys. zł, a dopiero za rok, jak wyjdziemy z tej pandemii możemy mieć większe ambicje – dodawał.
Morawiecki: Decyzja nie zapadła
Podczas środowej rozmowy w "Gościu Wydarzeń" premier Morawiecki został zapytany o kwestię zwiększenia kwoty wolnej od podatku. Szef polskiego rządu stwierdził, że chociaż ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła, to najprawdopodobniej kwota dochodu, od której nie trzeba będzie płacić podatku będzie niższa niż 30 tys. złotych.
– Są różne opcje na stole. 8, 10, 15 tysięcy. Im wyżej, tym są one droższe. Nie mogę powiedzieć, jaka opcja przesądzi, ponieważ nie ma tej decyzji jeszcze. Ta decyzja nie zapadła – stwierdził Morawiecki.
Obecnie kwota wolna od podatku zależy od dochodu podatnika i waha się od 8 tys. złotych do 3 091 złotych.
Czytaj też:
KPO, czyli Kombinacje Polityczne OpozycjiCzytaj też:
Francuscy naukowcy: Pandemia utrzyma się w ciągu lata