"Global Finance" to anglojęzyczny miesięcznik finansowy o zasięgu międzynarodowym. Istnieje od 1987 roku. Zajmuje się m.in. prowadzeniem analiz działań i rankingów prezesów banków, dyrektorów oraz urzędów.
Glapiński krytykowany
W rankingu "Global Finance" prof. Adam Glapiński w skali A-F dostał notę C. Wśród szefów europejskich banków centralnych równie słabo wypadli tylko ci z Ukrainy i Białorusi. Autor zestawienia argumentował decyzję tym, że prezes Narodowego Banku Polskiego wykazywał się "zaskakująco spokojną postawą", podczas gdy w sierpniu tego roku inflacja w Polsce wyniosła 5,4 proc. rok do roku.
Przypomnijmy, że według danych Głównego Urzędu Statystycznego w październiku b.r. inflacja wyniosła już 6,8 proc. i była wyższa o punkt procentowy względem września. Wzrosły ceny m.in.: nośników energii, paliw, żywności i napojów bezalkoholowych.
Magazyn uważa również, że Glapiński niepotrzebnie obniżył stopy procentowe niemal do zera, ponieważ negatywnie wpływa to na działalność banków. W konsekwencji ma to zagrażać stabilności sektora finansowego w kraju.
NBP odpowiada
Na krytykę w magazynie "Global Finance" za pośrednictwem konta na Twitterze odpowiedział Narodowy Bank Polski. "W Polsce ani jeden bank nie upadł. Banki już odrobiły straty kryzysu. Finanse państwa są w dobrej kondycji. Według autorów rankingu, dobre banki centralne to te, które niezależnie od kryzysu, mają wysokie stopy procentowe i dają dobrze zarobić kapitałowi spekulacyjnemu, kosztem dużego bezrobocia" – czytamy.
Zdaniem NBP "ranking jest bez znaczenia". Zwrócono przy tym uwagę na fakt, że w zestawieniu tego samego miesięcznika Leszek Balcerowicz w 2005 roku również otrzymał notę C.
twitterCzytaj też:
Kolejne 100 ton złota w zasobach NBP – ambitne plany zwiększenia rezerw kruszcu banku centralnego już w 2022 r.Czytaj też:
Inflacja kontra Polska