Prezes NBP Adam Glapiński został wczoraj nagrodzony przez Andrzeja Dudę Specjalną Nagrodą Gospodarczą Prezydenta RP.
"Prezydent RP Pan Andrzej Duda postanowił uhonorować prof. Adama Glapińskiego Specjalną Nagrodą Gospodarczą za utrzymanie stabilności systemu bankowego w kryzysie spowodowanym pandemią wirusa SARS-coV-2" – czytamy w komunikacie na stronie Kancelarii Prezydenta.
Biorąc pod uwagę pogarszający się stan polskiej gospodarki ta nagroda wzbudziła kontrowersje.
"Prezydent docenił całokształt"
Szef gabinetu prezydenta Paweł Szrot został zapytany w Radiu Plus o Nagrodę Gospodarczą głowy państwa dla prezesa NBP w czasie rekordowo wysokiej inflacji.
– Pan Prezes Glapiński prowadzi określone działania zmierzające przeciwko wzrostowi inflacji. Zapowiedział, że przez jakiś czas będzie jeszcze rosła, po nowym roku sytuacja ma się ustabilizować. Pan Prezydent docenił całokształt jego działań, też w zakresie działań gospodarczych zwalczających skutki pandemii w Polsce – mówi Szrot.
Szef gabinetu podkreśla, że problem inflacji oczywiście jest realny. – Eksperci Pana Prezydenta przygotowują analizy. Pan Prezydent się z nimi zapozna i zaplanuje określone działania. Bardzo ważne jest partnerstwo z rządem. Pan Prezydent będzie to obserwował, monitorował i wpływał na rząd w tym kierunku. Na razie przygotowywane są kompleksowe analizy, potem zostaną podjęte decyzje – dodaje.
Drożyzna, inflacja, podniesione stopy procentowe
W ostatnich tygodniach ekonomiści alarmują o niepokojących danych dotyczących polskiej gospodarki. W październiku inflacja wyniosła 6,8 proc. i była o 1 proc. wyższa niż we wrześniu – podał w szybkim szacunku GUS. Drożeją także prąd, gaz oraz benzyna i olej napędowy.
Na początku listopada wiceminister finansów Piotr Patkowski poinformował o pomyśle wprowadzenia bonu energetycznego. W ten sposób rząd chce rekompensować najuboższym obywatelom rosnące koszty energii
Prezes NBP Adam Glapiński został ostatnio nisko oceniony przez magazyn "Global Finance". W rankingu "Global Finance" prof. Adam Glapiński w skali A-F dostał notę C. Wśród szefów europejskich banków centralnych równie słabo wypadli tylko ci z Ukrainy i Białorusi. Autor zestawienia argumentował decyzję tym, że prezes Narodowego Banku Polskiego wykazywał się "zaskakująco spokojną postawą", podczas gdy w sierpniu tego roku inflacja w Polsce wyniosła 5,4 proc. rok do roku.
Z doniesień medialnych wynika, że Glapiński jest również w samym rządzie coraz gorzej oceniany. Politycy PiS obawiają się ponoć, że działania prezesa NBP i zły stan polskiej gospodarki przełoży się na niskie poparcie dla partii.
Czytaj też:
Kowalczyk: Podwyżka stóp procentowych była potrzebnaCzytaj też:
Ekspert: Przyczyną inflacji w całej Europie jest parcie do źle zaaranżowanej transformacji