Drewno jest z lasu, a leśnicy nie eksportują go do Chin. Czyli fakty i mity o Lasach Państwowych
Artykuł sponsorowany

Drewno jest z lasu, a leśnicy nie eksportują go do Chin. Czyli fakty i mity o Lasach Państwowych

Dodano: 
Lasy Państwowe pozyskują do 40 mln m. sześc. drewna rocznie
Lasy Państwowe pozyskują do 40 mln m. sześc. drewna rocznie 
Papier nie powstaje w sklepie papierniczym. Dębowego stołu nie wytwarza sklep meblowy. Bez drewna nie byłoby… aut, muzyki, domów, lekarstw. Nawet piłeczek golfowych. Drewno pochodzi z drzewa. Z lasu. Poeta Christoph Wieland powiedział kiedyś, że warto dojrzeć za drzewami las. Zrozumieć, że to dzięki niemu rozwija się cywilizacja. Także Polska dzięki Lasom Państwowym, które gospodarują lasami tak, aby zapewnić rozwój gospodarki, a lasów było coraz więcej. Spójrzmy więc zza drzewa, aby poznać prawdę o pracy leśników. Może wtedy sok z papierowej słomki lepiej zasmakuje…

Drewno już dawno przestało być tylko głównym źródłem energii czy surowcem dla budownictwa. Dziś z materiałów drewnopochodnych wyrabia się już dziesiątki tysięcy produktów. A im bardziej rozwinięta gospodarka, tym więcej drewna potrzebuje. W ciągu ostatnich dwóch dekad zużycie drewna w Polsce wzrosło 2,5-krotnie.

To źródło odnawialne, a dzięki doświadczeniu pokoleń leśników, mimo coraz większego pozyskiwania drewna dla gospodarki, lasów w Polsce z roku na rok przybywa. Zrównoważona gospodarka leśna narusza jednak interesy wielu środowisk, czy to przemysłu drzewnego czy ekologów, ponieważ z jednej strony potrzeba więcej surowca na rynku, a z drugiej istnieją postulaty, aby pozyskiwać coraz mniej drewna. Konstruktywna dyskusja nad tymi zagadnieniami jest potrzebna, ale ma sens jedynie wtedy, gdy strony posługują się rzetelnymi argumentami. A z tym i branża leśna, i ekolodzy mają ostatnio spore problemy, o czym świadczą ich wypowiedzi w mediach, niestety często zawierające manipulacje, a nawet nieprawdy.

Jaka jest więc prawda o działalności Lasów Państwowych, a jakie mity?

Mit 1.

W Polsce prowadzona jest rabunkowa gospodarka drzewna, a polskie drewno jest eksportowane w większej skali, niż podają Lasy Państwowe. Leśnicy celowo podbiją ceny, by więcej zarabiać.

Kilkanaście lat temu poziom pozyskiwania drewna sięgał 30 mln m sześć., obecnie dochodzi do 40 mln. To naukowo zaplanowany wzrost wynikający z nieustannie rosnącego potencjału i zasobności drzewostanów, ponieważ pozyskuje się jedynie ok. 70 proc. tego, co urośnie w ciągu roku. Drewno pozyskuje się w ilościach ściśle określonych w 10-letnich planach, które są opracowywane przez ekspertów i zatwierdzane przez rząd. Na limity zawarte w planach nie mają wpływu zmiany cen i popytu na drewno ani w Polsce, ani za granicą. Lasy Państwowe same nie eksportują i nie mają żadnego wpływu na eksport już sprzedanego drewna. Nie prowadzą także ewidencji eksportu, jest to zadanie izb celno-skarbowych i organów administracji państwowej nadzorującej obrót handlowy. Drewno sprzedawane jest w znaczącej większości stałym odbiorcom na podstawie długoterminowych kontraktów ze stałą ceną. O cenie drewna sprzedawanego na wolnych aukcjach decydują nie leśnicy, tylko kupujący, czyli branża drzewna. To ona jest odpowiedzialna za wielkość eksportu i to ona w ostatnich miesiącach sama wywindowała cenę drewna. Lasy Państwowe dostarczają surowiec na rynek w stałych, przewidzianych w planach 10-letnich wielkościach, zgodnie z zasadami zrównoważonej gospodarki. Zwiększenie podaży, czyli zwiększenie pozyskania drewna, zagroziłoby istnieniu polskich lasów i nigdy nie będzie na to zgody leśników. Las rośnie bowiem w swoim niezmiennym tempie i nie da się go przyspieszyć.

Mit 2.

Masowo wycina się podmiejskie lasy, parki krajobrazowe i rezerwaty. Lasy Państwowe tną drzewa nawet w odwiecznych puszczach!

Obszary chronione nigdy nie oznaczały i nie będą oznaczać, że nie może być tam żadnej ingerencji człowieka. Przeciwnie, nawet w puszczach zawsze prowadziło się prace związane z ochroną czy usuwaniem zagrożeń. Rezerwaty objęte są planami czynnej ochrony, a pozyskane tam drewno najczęściej pozostaje do naturalnego rozkładu. Parki krajobrazowe są formą ochrony współistniejącą z racjonalną gospodarką leśną zatwierdzoną ministerialnie w Planach Urządzenia Lasu, będących podstawą prowadzonych cięć pielęgnacyjnych i odnowieniowych.

Mit 3.

Leśnicy wycinają pomniki przyrody i drzewa o wymiarach pomnikowych!

Drzewo będące pomnikiem przyrody jest objęte bezwzględną ochroną, a jego wycięcie jest przestępstwem. Żaden leśnik nigdy tego nie zrobi. Wymiary pomnikowe są tylko określonymi w przepisach wartościami warunkującymi uznanie drzewa jako potencjalny pomnik przyrody. Takich drzew są miliony, a tylko pojedyncze przypadki, które muszą mieć dodatkowe wyjątkowe wartości przyrodnicze, są uznawane przez specjalne komisje za pomniki przyrody. Wymiary pomnikowe osiągają drzewa wielu gatunków, które są pozyskiwane w ramach normalnej gospodarki leśnej. Innymi słowy – drzewo musi osiągnąć wielkość, która jest najkorzystniejsza dla przemysłu, i się je dopiero wtedy pozyskuje. Nie zagraża to ani polskim drzewostanom, ani pomnikom przyrody.

Mit 4.

Lasy Państwowe zacierają ręce po wichurach – leżące drzewo jest pozyskiwane poza planem jako bonus.

Na terenach dotkniętych kataklizmem pozyskanie drzew przewidzianych do użytkowania w danym 10-leciu zostaje wstrzymane, a ich miejsce zastępuje surowiec z uszkodzonych terenów. To nie są dodatkowe dochody, tylko dodatkowy koszt, ponieważ Lasy Państwowe z własnych środków porządkują te tereny i dokonują interwencyjnych zalesień. To kosztuje wielokrotnie więcej niż planowe pozyskanie.

Mit 5.

Ekolodzy opublikowali czerwoną mapę wycinek, która pokazuje prawdziwą ich skalę. Czerwona jest prawie cała Polska.

Mapa rzeczywiście obrazuje obszar cięć pielęgnacyjnych i odnowieniowych, czyli takich, na których będzie wprowadzane nowe pokolenie lasu, ale jest manipulacją. Na czerwono zaznaczona jest bowiem cała powierzchnia każdego wydzielenia, tymczasem w rzeczywistości dokonuje się tam cięć jedynie na nielicznych fragmentach tych powierzchni, a okres przebudowy tych drzewostanów zaplanowany jest często na kilkadziesiąt lat. Równie dobrze można by pokazać mapę z zaznaczonymi na czerwono wszystkimi lasami w Polsce.

Mit 6.

Drewno wykorzystywane przez energetykę i wzrost wykorzystania biomasy leśnej do produkcji energii jest jedną z przyczyn zwiększenia wycinki polskich lasów.

Zmiana ustawy o odnawialnych źródłach energii nie ma żadnego wpływu na wielkość pozyskania drewna przez Lasy Państwowe. Nadal obowiązują limity z planów 10-letnich i nie ma możliwości, by pozyskanie drewna wzrosło dlatego, że surowcem będzie zainteresowany akurat sektor energetyczny. Także wielkość biomasy pochodząca bezpośrednio z Lasów Państwowych jest stała i wynosi co roku ok. 1,5 mln m sześc. Sektor energetyczny wykorzystuje zaś biomasę pochodzącą również z przetwórstwa drzewnego, czyli „należącą” do branży leśnej, pochodzącą z gospodarki na terenie lasów prywatnych oraz z importu.

Czytaj także