– Na świecie mówi się o recesji, także tutaj w Davos, natomiast w Polsce w tym i w przyszłym roku recesja nie powinna wystąpić. Prognozy Goldman Sachs dają nam możliwość ogromnego wzrostu gospodarczego – mówił premier Mateusz Morawiecki w rozmowie z Polsat News.
– Sądzie, że wzrost gospodarczy będzie w okolicach 3 proc., może trochę więcej – dodał szef rządu.
– Jeśli w Polsce nie będzie problemów z bezrobociem, to będziemy starali się również włączyć naszych sąsiadów ukraińskich do życia społecznego i gospodarczego, ale pamiętajmy, że oni w większości chcą wrócić do swoich mężów, braci, synów do odbudowywanej Ukrainy, a my chcemy im w tym pomóc – tłumaczył dalej premier.
Przyjęta w ubiegłym miesiącu przez Radę Ministrów Aktualizacja Programu Konwergencji (APK) przewiduje m.in. wzrost PKB w tym roku na poziomie 3,8 proc. (wobec 4,6 proc. prognozowanych w tegorocznej ustawie budżetowej), a następnie jego spowolnienie do 3,2 proc. w 2023 r. W kolejnych latach polska gospodarka wzrośnie – odpowiednio: w 2024 r. o 3 proc. i w 2025 r. o 3,1 proc.
Nadwyżka w budżecie
W wywiadzie dla stacji Polsat News, szef rządu poinformował także, że w budżecie państwa po kwietniu br. zanotowano kilkumiliadrową nadwyżkę.
– Wynik budżetu państwa z kwietnia pokazuje, że zarejestrowaliśmy nadwyżkę kliku miliardową. W kolejnych miesiącach nie będzie żadnych problemów ze spięciem budżetu i emisją obligacji – mówił Morawiecki.
Jak podało wcześniej Ministerstwo Finansów, w budżecie państwa na koniec marca br. odnotowano 0,27 mld zł deficytu.
Czytaj też:
Bujak: Reakcje NBP na kryzys były jak najbardziej prawidłoweCzytaj też:
Czekają nas kolejne podwyżki stóp procentowych