Biedronka wprowadza limity sprzedaży podstawowego produktu spożywczego

Biedronka wprowadza limity sprzedaży podstawowego produktu spożywczego

Dodano: 
Sklep Biedronka, zdjęcie ilustracyjne
Sklep Biedronka, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Wikimedia Commons
Sieć sklepów Biedronka zdecydowała o wprowadzeniu limitu sprzedaży cukru. Klienci będą mogli jednorazowo kupić 10 kilogramów tego produktu.

O sprawie informuje portal wirtualnemedia.pl. W ostatnich tygodniach media społecznościowe obiegły zdjęcia pustych półek w sklepach największych sieci supermarketów w Polsce. Kłopoty nie ominęły także Biedronki, która jest jednym z najpopularniejszych dyskontów w kraju. Jak się okazuje, kierownictwo sieci postanowiło wprowadzić limity sprzedaży cukru, ponieważ towar ten z racji atrakcyjnej ceny, zaczął znikać ze sklepów w błyskawicznym tempie.

Limity sprzedaży w Biedronce

W przesłanym Wirtualnym Mediom oświadczeniu przedstawiciel spółki informuje o przyczynach wprowadzonego od 20 lipca limitu sprzedaży 10 kilogramów cukru na jeden paragon.

"Od pewnego czasu obserwujemy, że w związku z malejącą dostępnością tego produktu na polskim rynku, niektórzy klienci nabywają w naszych sklepach niedetaliczne ilości cukru. Na podstawie analizy paragonów można stwierdzić, że nabywcami są przedsiębiorcy, a nie gospodarstwa domowe. To najlepszy dowód atrakcyjności ceny cukru w sieci Biedronka – od 3,49 zł za kg w obecnej ofercie - jednak naszym celem jest zapewnienie jak największej dostępności tego produktu dla wszystkich klientów" – czytamy w piśmie przesłanym przez Marcina Hadaja, menedżera ds. komunikacji korporacyjnej w sieci Biedronka.

Jak dotąd na podobny krok zdecydowali się właściciele niemieckiej sieci sklepów Aldi. W marketach tej marki klienci mogą kupić maksymalnie 5 kg cukru na paragon.

Rekordowa inflacja

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS), inflacja konsumencka wyniosła 15,5 proc. w ujęciu rocznym w czerwcu 2022 r. NBP podał w projekcji, że inflacja konsumencka (przy założeniu, że tarcza antyinflacyjna będzie obowiązywać do końca października br.) według centralnej ścieżki projekcji wyniesie 14,2 proc. w 2022 r., 12,3 proc. w 2023 r. i 4,1 proc. w 2024 r.

Przyjęta w końcu kwietnia br. przez rząd Aktualizacja Programu Konwergencji (APK) przewiduje, że średnioroczna inflacja CPI wyniesie 9,1 proc. w 2022 r. i 7,8 proc. w 2023 r.

Jednak jak informował w ub. tygodniu wiceminister finansów Artur Soboń prognozy inflacji zakładane w Aktualizacji Programu Konwergencji w br. są "prawdopodobnie nierealne".

Czytaj też:
Najnowsze dane GUS. Zobacz, o ile wzrosły pensje Polaków
Czytaj też:
Czy da się dodrukować węgiel?
Czytaj też:
MF: Tarcza antyinflacyjna obniża inflację o 3 pkt proc.

Źródło: Wirtualne Media / ISBNews
Czytaj także